Welcome to Derry: Nowy zwiastun ujawnia koszmary Pennywise'a i datę premiery

Derry znowu budzi grozę. HBO właśnie zaprezentowało nowy zwiastun serialu Welcome to Derry, prequela kultowego It Stephena Kinga. Trailer obiecuje powrót Pennywise'a w pełnej krasie, z Billem Skarsgardem w roli demonicznego klauna. Premiera zaplanowana na październik 2025 – idealny timing na halloweenowe dreszcze. Fani horroru już zacierają ręce, a my sprawdzamy, co kryje się w mrokach tego miasteczka.

Powrót do korzeni grozy

Serial cofa nas do lat 60., eksplorując początki klątwy Derry. Zwiastun pokazuje zaginięcia dzieci, upiorne wizje i wszechobecny strach, który paraliżuje mieszkańców. Pennywise nie jest tu tylko potworem – to siła, która kształtuje historię miasteczka. Twórcy, w tym Andy Muschietti, obiecują głębokie zanurzenie w mitologii Kinga, z nawiązaniami do innych jego dzieł, jak Lśnienie.

Graficzne koszmary i obsada

Trailer nie oszczędza widzów: krew, demoniczne manifestacje i klaun w akcji. Bill Skarsgard wraca jako Pennywise, a do obsady dołączają Taylour Paige, Jovan Adepo czy Chris Chalk. Produkcja HBO Max ma być brutalniejsza niż filmy, z elementami, które przypomną fanom gier wideo survival horrorów pokroju Outlast czy Resident Evil – te same dreszcze niepewności i jump scare'y.

Co czeka w Derry?

Według zapowiedzi, serial może rozwinąć się na kilka sezonów, sięgając dalej w przeszłość. Zwiastun sugeruje połączenia z szerszym uniwersum Kinga, co ekscytuje miłośników adaptacji. Jeśli lubicie gry inspirowane horrorem, jak te oparte na Lovecraftie czy samym Kingu (pamiętacie The Dark Tower w grach?), to Welcome to Derry dostarczy podobnych wibracji narracyjnych.

Premiera i oczekiwania

Debiut w październiku na HBO i Max to strzał w dziesiątkę dla fanów grozy. Społeczność na platformach jak X buzuje od reakcji – od entuzjazmu po spekulacje o easter eggach. Czy serial dorówna filmom? Zwiastun stawia poprzeczkę wysoko, obiecując mieszankę psychologicznego terroru i wizualnych fajerwerków.