"Wy, dupki..." Dyrektor generalny Epic Games ostro o kierownictwie Valve!

W grudniu 2018 roku, przed oficjalnym debiutem sklepu Epic Games Store, doszło do wymiany korespondencji pomiędzy Timem Sweeneyem, dyrektorem generalnym Epic Games, a kierownictwem Valve. W treści tego e-maila, który ujrzał światło dzienne dzięki pracom nad pozwem antymonopolowym złożonym przez Wolfire Games przeciwko Valve, Sweeney otwarcie skrytykował politykę cenową Valve dotyczącą ich platformy Steam.

"Wy, dupki..." - dyrektor generalny Epic Games ostro o kierownictwie Valve!

Sweeney w swojej wiadomości, nie krył frustracji stawką 30% pobieraną przez Valve od sprzedaży na platformie Steam, wskazując na nią jako na zbyt wygórowaną, szczególnie w kontekście mniejszych deweloperów i wydawców. Zaproponował również, aby Valve pracowało nad poprawą swojego oprogramowania dla programistów oraz zniszczeniem Apple, odnosząc się do podobnej stawki pobieranej przez Apple w App Store.

Sweeney użył dosadnych słów, pisząc: 

W tej chwili, wy, dupki, wmawiacie światu, że silni i potężni dostają specjalne warunki, podczas gdy 30% jest dla małych ludzi.

Jego komentarz podkreślał percepcję nierównego traktowania dużych i małych wydawców w branży, sugerując jednocześnie, że taki model biznesowy jest nie do utrzymania na dłuższą metę.

In 2018 Tim Sweeney and Valve had an exchange over store cuts etc yada yada.

Tim Sweeney called Valve assholes: "Right now, you assholes are telling the world that the strong and powerful get special terms..."

And Valve responded with:
"You mad bro?"https://t.co/PAXqej5ESD pic.twitter.com/OfW0zAFzCf

— Knoebel (@Knoebelbroet) March 14, 2024

Reakcja ze strony Valve na te oskarżenia była lakoniczna, a dyrektor operacyjny Valve, Scott Lynch, skomentował sytuację słowami:

Zwariowałeś, bracie?

Ta wymiana pokazuje nie tylko duże różnice w podejściu do modelu dystrybucji cyfrowej między dwoma gigantami w branży gier, ale także wywołuje pytania o przyszłość opłat platformowych i relacji między podmiotami dystrybucji cyfrowej, a twórcami gier.

Trzeba przyznać, że była to bardzo oryginalna wymiana zdań. Całe szczęście, że mamy rozprawy sądowe i takie ciekawostki mogą wyjść na powierzchnię.

źródło: insider-gaming.com, screen z Youtube