Shawn Layden: Branża gier wideo zmierza ku stagnacji przez sequele i blockbustery

Layden zwrócił uwagę na fakt, że produkcje AA, które w przeszłości wypełniały niszę między mniejszymi grami indie a gigantycznymi produkcjami AAA, niemalże zniknęły z rynku. To, według niego, poważnie zagraża różnorodności i innowacyjności w grach. Obecnie większe studia boją się ryzykować, wybierając raczej sprawdzone formuły, które gwarantują zwrot z inwestycji.

„Gdy studia widzą, jak ogromne zyski przynosi Fortnite, natychmiast pojawia się presja na stworzenie jego kopii, zamiast inwestować w coś nowego,” powiedział Layden.

Kosztowne produkcje i spadek kreatywności

Layden podkreślił, że rosnące koszty produkcji gier sprawiają, że coraz mniej twórców podejmuje ryzyko z nowymi, niekonwencjonalnymi projektami. Produkcja gier AAA wymaga obecnie inwestycji rzędu setek milionów dolarów, co zmniejsza tolerancję na ryzyko wśród deweloperów i wydawców. To prowadzi do sytuacji, w której tworzone są gry oparte na sprawdzonych formułach i sequelach, zamiast wprowadzać nowe mechaniki czy oryginalne narracje.

Layden argumentował, że branża gier wideo powinna wrócić do wspierania mniejszych, innowacyjnych produkcji, które oferują coś świeżego i unikalnego. Jego zdaniem takie podejście pozwoli na wprowadzenie do branży większej różnorodności i zaspokojenie potrzeb graczy, którzy szukają nowości. Jako przykład wskazał tzw. gry AA, które kiedyś wypełniały niszę między małymi grami indie a ogromnymi hitami AAA.

shawn layden speaking the truth about the bleak big-budget video game landscape https://t.co/8b7tdDKIXu pic.twitter.com/qyMSUGyrMJ

— Carolyn Petit (@carolynmichelle) October 17, 2024

Wpływ sztucznej inteligencji i rola innowacji

W swoim wystąpieniu Layden odniósł się również do rosnącej roli sztucznej inteligencji (AI) w branży. Chociaż AI może usprawniać niektóre procesy, były dyrektor Sony zaznaczył, że nie można jej traktować jako „zbawcy” branży. Zauważył, że AI jest jedynie narzędziem, podobnym do arkusza kalkulacyjnego Excel - pomaga przyspieszać pewne zadania, ale sama w sobie nie zastąpi ludzkiej kreatywności i innowacji.