W erze symulatorów, gdzie możemy budować komputery czy zarządzać farmami, nadchodzi ReStory - gra, która przeniesie nas do Japonii wczesnych lat 2000. Jako właściciel warsztatu naprawczego, będziemy rozbierać, czyścić i reperować kultowe gadżety z tamtego okresu, bez obawy o zniszczenie własnych skarbów. Zapowiedź od tinyBuild i Mandragora budzi nostalgię i ekscytację wśród fanów majsterkowania.
![]()
Co to za gra?
ReStory to symulator prowadzenia sklepu z naprawą elektroniki, osadzony w klimacie Y2K - czyli przełomie wieków, kiedy królowały PSP, GameBoye czy stare telefony komórkowe. Wydawca tinyBuild, znany z nietuzinkowych produkcji, współpracuje tu z deweloperem Mandragora, twórcami I Am Future. Gra trafi na PC via Steam w 2026 roku, choć dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.
Gameplay pełen detali
W ReStory wcielamy się w właściciela małego warsztatu w japońskiej dzielnicy. Klienci przynoszą zepsute urządzenia - od konsol przenośnych po magnetofony i aparaty. Nasze zadanie? Rozłożyć sprzęt na części, zdiagnozować usterki, wyczyścić brud i wymienić wadliwe elementy. Wszystko to w realistyczny, ale relaksujący sposób, przypominający popularne symulatory jak PC Building Simulator.
Nie brakuje tu narzędzi: śrubokręty, lutownice, a nawet specjalne stanowiska do testowania. Co ważne, gra unika frustracji - błędy nie kończą się katastrofą, a raczej uczą cierpliwości. To idealna propozycja dla tych, którzy lubią dłubać w elektronice, ale boją się uszkodzić własne rzeczy.
Narracja i historie klientów
To nie tylko mechaniczne naprawy. Każdy klient wnosi swoją opowieść - od sentymentalnych wspomnień po zabawne anegdoty. Te interakcje budują więź z grą, czyniąc ją czymś więcej niż prostym symulatorem. Jak podkreśla deweloper, historie dodają głębi, inspirując do eksploracji i powtarzania zadań.
Nostalgia za erÄ… Y2K
Gra czerpie garściami z estetyki wczesnych lat 2000: neonowe szyldy, pikselowe wyświetlacze i kultowe urządzenia. To hołd dla tamtej epoki, kiedy technologia była prostsza, ale pełna uroku. Dla graczy pamiętających tamte czasy, ReStory będzie jak podróż w czasie, a dla młodszych - lekcją historii gadżetów.
Porównania i oczekiwania
Podobnie jak w innych symulatorach, tu liczy się progres: zarabiamy pieniądze, rozbudowujemy warsztat i odblokowujemy nowe narzędzia. Autorzy obiecują setki unikalnych napraw, co zapewni długie godziny rozgrywki. Jeśli lubicie tytuły pokroju The Repair House czy Electronics Repair Simulator, ReStory może stać się waszym nowym faworytem.
Na razie dostępny jest trailer i strona na Steamie, gdzie można dodać grę do listy życzeń. Czekamy na więcej szczegółów, ale już teraz zapowiada się na relaksującą perełkę w gatunku symulacyjnym.
Capcom szykuje nowe przygody Mega Mana, Devil May Cry i Ace Attorney
Fani klasycznych serii Capcomu mogą zacierać ręce. Firma właśnie ujawniła plany rozwoju trzech...
CatchMaker: Symulator randkowania owadów, który zaskakuje trailerem
W świecie symulatorów randkowych, gdzie ptaki i macki już nie szokują, pojawia się CatchMaker -...
Komentarze