W świecie, gdzie sztuczna inteligencja wkracza w każdy aspekt życia, McDonald's postanowił przetestować jej możliwości w świątecznej reklamie. Efekt? Katastrofa, która zmusiła giganta fast food do wycofania spotu i refleksji nad "ważną lekcją". Ale czy naprawdę czegoś się nauczyliśmy?
![]()
Chaotyczna wizja świąt według AI
Reklama, przygotowana przez McDonald's Netherlands we współpracy z holenderską firmą produkcyjną 1 Euro Production, miała być innowacyjnym spojrzeniem na Boże Narodzenie. Zamiast typowych, ciepłych scen z choinką i uśmiechniętymi rodzinami, AI wygenerowało serię chaotycznych, stresujących momentów. Ludzie gubią prezenty, potykają się o dekoracje, a wszystko kończy się... wizytą w McDonald's jako ucieczką od świątecznego zamieszania.
Spot, trwający minutę, powstał w całości dzięki narzędziom generatywnym AI, takim jak Midjourney i Runway. Twórcy chwalili się, że to krok w stronę "efektywnego użycia AI". Jednak publiczność na platformach jak YouTube i X (dawniej Twitter) zareagowała inaczej - zarzucając reklamie bycie "depresyjną", "koszmarną" i "pozbawioną duszy".
Backlash i szybka reakcja
Premiera miała miejsce na początku grudnia 2025 roku, ale już po kilku dniach fala krytyki zmusiła McDonald's do wyłączenia komentarzy pod filmem na YouTube, a ostatecznie do usunięcia go z publicznych kanałów. Produkcyjna firma 1 Euro Production początkowo broniła projektu w oświadczeniu, podkreślając ludzką pracę nad promptami AI, ale szybko je wycofała po kolejnej fali oburzenia.
W sieci, w tym na X, użytkownicy nie szczędzili słów: od porównań do "demonicznych wizji" po oskarżenia o lenistwo korporacyjne. Jeden z postów na X zyskał setki tysięcy wyświetleń, podkreślając, jak AI "nie potrafi stworzyć niczego oryginalnego, tylko miesza istniejące pomysły".
"Ważna lekcja" według McDonald's
W odpowiedzi na kontrowersje, przedstawiciel McDonald's Netherlands stwierdził, że incydent to "ważna lekcja" w eksploracji AI. Firma przyznała, że reklama miała pokazać "prawdziwą stronę świąt" - stres i chaos, z McDonald's jako oazą spokoju. Jednak wykonanie nie trafiło w gust odbiorców, co podkreśla szerszy problem z AI w kreatywnych branżach.
Nie jest to pierwszy taki przypadek. Wcześniej Coca-Cola spotkała się z podobną krytyką za swoją AI-generowaną reklamę świąteczną, oskarżaną o kradzież pomysłów od artystów. McDonald's, według źródeł jak PC Gamer i BBC, prawdopodobnie nie zrezygnuje z AI, ale może ostrożniej podejdzie do jego użycia w przyszłości.
Co to oznacza dla branży?
Ten incydent rodzi pytania o granice AI w marketingu. Czy narzędzia generatywne mogą zastąpić ludzką kreatywność, czy raczej tworzą "bezduszną papkę"? Dla fanów technologii i gamingu, gdzie AI już rewolucjonizuje tworzenie assetów w grach, to przypomnienie o potrzebie ludzkiego nadzoru. McDonald's nauczył się, że innowacja bez empatii może skończyć się PR-ową klapą.
W kontekście zbliżających się świąt 2025, warto zastanowić się, czy kolejne marki zaryzykują podobny eksperyment. Na razie, klasyczne reklamy z Mikołajem wydają się bezpieczniejsze.
Tales of Berseria Remastered: Ruszyły preorder'y na nową wersję hitowego RPG
Fani serii Tales of mogą już zacierać ręce - Bandai Namco ogłosiło remaster jednej z najlepszy...
Tajemnicze zwolnienia w Rockstar: Nawet brytyjski rząd nie wie, dlaczego wyrzucono 31 pracowników GTA 6
Kontrowersyjne zwolnienia w Rockstar Games nie schodzą z nagłówków. Brytyjski premier Keir Starm...
Komentarze