A jednak! PS5 stylizowane na PS2 nie trafi do sprzedaży. Wszystko jest efektem skandalu jaki wyniknął podczas procesu zamówień sprzętu, co poskutkowało realnymi groźbami w stronę pracowników firmy SUP3R5. Ilość chętnych do kupienia najnowszego urządzenia od Sony w stylizacji retro przerosła wszelkie oczekiwania. Nie wszystko jednak poszło tak, jak zakładali pomysłodawcy projektu. W rezultacie nikt nie stanie się posiadaczem wyjątkowej konsoli.
Nie tak miało to wszystko wyglądać! Wieści o powstaniu PlayStation 5 stylizowanego na retro Play Station 2 wprawiły w zachwyt tysiące fanów konsol. Za pomysł odpowiadała firma SUP3R5, która miała przygotować określoną ilość sztuk wyjątkowego sprzętu. W sieci pojawił się termin składania zamówień - i tak jak można było przypuszczać, strona na której się to odbywało, została dosłownie zbombardowana chętnymi na kupno niespotykanego PS5.
Jak się okazuje, już po 20 minutach wyczerpał się cały nakład jedynego w swoim rodzaju PlayStation 5. Dodatkowo nie wytrzymały serwery SUP3R5. Wobec tego wiele osób, mimo wpłacenia pieniędzy, nie otrzymało potwierdzenia zakupu. To jednak nie wszystko. W serwisach aukcyjnych momentalnie pojawiły się oferty sprzedaży PS5 stylizowanego na PS2 - rzecz jasna z potężną przebitką cenową. Firma zapewniła, że osoby chcące zarobić w ten sposób, zostaną namierzone, a ich zamówienia anulowane.
Niedługo później pracownicy SUP3R5 zaczęli otrzymywać realne groźby. O wszystkim poinformowano w specjalnym oświadczeniu, gdzie wyjaśniono, że dobro zespołu jest najważniejsze, a sytuacja stała się naprawdę niekomfortowa. Chodziło bowiem o bezpieczeństwo ludzi.
W związku z tym zdecydowano, że anulowane zostaną wszystkie zamówienia, a PS5 stylizowane na PS2 nie trafi do sprzedaży. Od teraz natomiast rozpocznie się proces zwrotów pobranych na poczet nowego urządzenia pieniędzy.
Mało tego - jak podaje ppe.pl, niedługo później firma SUP3R5 usunęła swój twitterowy profil.
12.01.2021
