Palworld, wydane zaledwie tydzień temu przez Pocket Pair, już przekroczyła wszelkie oczekiwania, osiągając imponującą sprzedaż ponad siedmiu milionów egzemplarzy. Gra ta zyskała ogromną popularność, bijąc rekordy takie jak najwyższa liczba jednoczesnych graczy na Steamie, przewyższając nawet Counter-Strike.

Kontrowersje wokół traktowania zwierząt w Palworld

Jednak pomimo swojego sukcesu, Palworld znalazło się w centrum kilku kontrowersji. Jednym z głównych punktów spornych jest podobieństwo Pals - stworzeń w grze - do postaci z serii Pokemon Nintendo. Pisaliśmy o tym tutaj. Istnieją także doniesienia, że do stworzenia tych postaci wykorzystano sztuczną inteligencję.

Kolejną kwestią budzącą kontrowersje jest debata dotycząca okrucieństwa wobec zwierząt. W Palworld gracze muszą łapać, zabijać i zmuszać do pracy różne zwierzęce stworzenia. Ta tematyka wywołała reakcję ze strony organizacji praw zwierząt, takich jak PETA. Elisa Allen, wiceprezes ds. programów PETA, udzieliła wypowiedzi portalowi insider-gaming.com na ten temat. Powiedziała, że wielu fanów Palworld nie jest zainteresowanych jedzeniem Pals i życzyłoby sobie stworzenia wegańskiego przewodnika po grze.

Do y'all remember when PETA made a Pokemon fan/parody game back in 2012? Similar to #Palworld, the main theme revolved around animal abuse, except in PETA's version you played as abused animals who revolted against their masters, including one that wore Pokemon skins as a co… pic.twitter.com/en6lxhwOex

— IRL Loading Screens (@IRLoadingScreen) January 24, 2024

Allen podkreśliła, że w obliczu "Veganuary" (wegańskiego stycznia) gracze chcą wspierać zwierzęta, jedząc wegańskie jedzenie zarówno w swoich wirtualnych światach, jak i w rzeczywistości.

Sytuacja wokół Palworld pokazuje, jak dynamicznie mogą rozwijać się gry wideo i jak mogą one wpływać na różne aspekty społeczeństwa, od etyki zwierząt, po technologię AI. Pomimo kontrowersji gra nadal cieszy się ogromną popularnością, a jej wpływ kulturę gier i społeczeństwo pozostaje znaczący.

Wydaje nam się, że wszystkie te drobne zarzuty i afery są pokłosiem właśnie popularności gry. Gdyby nie ona, zapewne o tych wszystkich problemach nawet byśmy nie usłyszeli.

źródło: insider-gaming.com, screen z Youtube