GTA 6 może rozczarować! Tak twierdzi były programista Rockstar

Vermeij zauważył, że skok technologiczny między GTA: San Andreas a GTA IV był znaczny, czego nie można powiedzieć o przejściu między GTA 5 a GTA 6. Uważa, że obecny stan technologii nie pozwala na tak duże zmiany, co może wpłynąć na oczekiwania fanów. Mimo że trailer GTA 6, który pokazuje szczegółowe animacje NPC i klimat Miami, zrobił na nim wrażenie, Vermeij sądzi, że podstawowe fundamenty gry pozostaną podobne do jej poprzedniczki.

Vermeij podkreśla, że mimo potencjalnego rozczarowania, GTA 6 wciąż będzie jedną z najlepszych gier na rynku. Jego obawy wynikają głównie z ogromnych oczekiwań, jakie fani mają wobec nowego tytułu. Sam fakt, że Rockstar obiecuje nowe kreatywne standardy, podnosi poprzeczkę niezwykle wysoko, co może prowadzić do zawodu wśród niektórych graczy, jeśli gra nie spełni wszystkich tych oczekiwań.

I had a chat about my time on gta3, Vice, SA and IV with SanInPlay.
Nice guy. Massive gta fan.

Don't let the Portuguese titles put you off. The interview is in English.https://t.co/aoqBNpfKd3

— Obbe Vermeij (@ObbeVermeij) July 22, 2024

Warto zauważyć, że nie wszyscy zgadzają się z opinią Vermeija. Ned Luke, który podkładał głos Michaelowi De Santcie w GTA 5, publicznie skrytykował jego komentarze, sugerując, że były programista nie ma pełnych informacji o nowym tytule. Jednakże, reakcje fanów są mieszane, co pokazuje, że oczekiwania wobec GTA 6 są niezwykle zróżnicowane i niejednoznaczne.

Podsumowując, choć Vermeij uważa, że GTA 6 może nie przynieść oczekiwanej rewolucji, gra nadal ma potencjał, aby stać się jednym z najlepszych tytułów na rynku. Wszystko zależy od tego, jak Rockstar Games sprosta oczekiwaniom i jak gra zostanie odebrana przez społeczność graczy po jej premierze w drugiej połowie 2025 roku.