Studio Eidos Montréal, znane z takich hitów jak Deus Ex czy Marvel's Guardians of the Galaxy, przeżywa trudne chwile. Niedawne zwolnienia i anulowane projekty rzucają światło na chaos pod rządami Embracer Group. Wśród zaskakujących rewelacji: tajna współpraca z Hideo Kojimą nad horrorem oraz porzucona gra oparta na uniwersum Władcy Pierścieni. Co kryje się za tymi kulisami?
![]()
Zwolnienia i restrukturyzacja w Eidos Montréal
Embracer Group, szwedzki gigant, który w 2022 roku przejął Eidos Montréal wraz z innymi studiami Square Enix, nie szczędzi cięć. Ostatnio firma ogłosiła kolejne zwolnienia w montrealskim zespole, co dotknęło kilkunastu deweloperów. To nie pierwszy raz - wcześniej, w styczniu, studio straciło ponad 90 pracowników. Oficjalnie mowa o "trudnych czasach" i potrzebie skupienia się na jednym projekcie, ale za kulisami kryje się więcej.
Według źródeł branżowych, Embracer odwołał rozwój nowej gry z serii Deus Ex, co było bolesnym ciosem dla fanów. Studio, które kiedyś zatrudniało setki osób, teraz walczy o przetrwanie, koncentrując się na mniejszych zadaniach. Te decyzje to część szerszego kryzysu w Embracer, który po fali przejęć zmaga się z długami i restrukturyzacjami.
Tajna współpraca z Hideo Kojimą
Jedną z największych niespodzianek jest ujawniona współpraca Eidos Montréal z Kojima Productions. Studio miało pomagać przy horrorze o roboczej nazwie Overdose, zapowiedzianym jako OD - unikalny projekt Hideo Kojimy we współpracy z Xbox Game Studios. Gra, korzystająca z technologii chmury i Unreal Engine 5, ma zacierać granice między filmem a interaktywną rozrywką.
Informacje wskazują, że montrealski zespół wspierał rozwój tego tytułu, ale po przejęciu przez Embracer współpraca została przerwana. Kojima, wizjoner znany z serii Metal Gear i Death Stranding, nie komentuje sprawy, ale fani spekulują, że mogło to wpłynąć na opóźnienia. To nie pierwsza taka historia - Kojima wcześniej zerwał z Konami w burzliwych okolicznościach.
Anulowany projekt z Władcą Pierścieni
Innym zaskakującym elementem jest porzucona gra oparta na uniwersum Władcy Pierścieni. Eidos Montréal rzekomo pracowało nad tytułem inspirowanym Tolkienem, ale projekt nie przetrwał cięć Embracera. Szczegóły pozostają niejasne - czy to miała być nowa przygoda w Śródziemiu, czy coś w stylu action-RPG? Brak oficjalnych potwierdzeń, ale źródła sugerują, że gra była w wczesnej fazie rozwoju.
To nie jedyny anulowany tytuł. Studio straciło też szansę na reboot Legacy of Kain, kultowej serii o wampirach. Embracer, mimo początkowych obietnic, skupia się na rentowności, co oznacza kasowanie ryzykownych projektów. Dla fanów Władcy Pierścieni to kolejna strata - po niedawnym Gollumie, który okazał się klapą.
Co dalej z Eidos Montréal?
Obecnie studio koncentruje się na jednym, nieujawnionym projekcie, co ma zapewnić stabilność. Branża gier przeżywa turbulencje - masowe zwolnienia dotykają nawet gigantów jak Microsoft czy Sony. Dla Eidos to test wytrzymałości, ale historia pokazuje, że z popiołów mogą powstać hity.
Te rewelacje rzucają światło na mroczną stronę branży: ambitne wizje zderzają się z brutalną ekonomią. Czy Kojima znajdzie nowych partnerów? Czy Władca Pierścieni doczeka godnej gry? Czas pokaże, ale na razie fani mogą tylko spekulować.
Seria Danganronpa osiąga 10 milionów sprzedanych kopii - wielki sukces ekscentrycznej przygody
Seria Danganronpa, znana z unikalnego połączenia detektywistycznych zagadek w stylu Ace Attorney z...
Opóźnienie 007 First Light: James Bond potrzebuje więcej czasu na szlif
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia fani Jamesa Bonda dostali nieoczekiwany prezent - informacj...
Komentarze