Gremliny 3 na horyzoncie: trzecia część kultowej serii blisko debiutu

Fani klasycznych komedii grozy mogą zacierać ręce - Gremliny wracają na duży ekran. Warner Bros. potwierdziło produkcję trzeciej części serii, z premierą zaplanowaną na 19 listopada 2027 roku. Za kamerą stanie Chris Columbus, scenarzysta oryginalnego hitu z 1984 roku. Czy to będzie wielka niespodzianka, na którą czekaliśmy dekady?

Powrót ikonicznych potworków

Informacja o Gremlins 3 pojawiła się niedawno, budząc entuzjazm wśród miłośników popkultury lat 80. Oryginalny film, wyreżyserowany przez Joe Dantego, stał się klasykiem dzięki mieszance humoru, horroru i świątecznego klimatu. Opowieść o uroczym Mogwaiu, który mnoży się w chaotyczne gremliny po złamaniu prostych zasad, podbiła serca widzów na całym świecie.

Druga część z 1990 roku kontynuowała szaloną formułę, wprowadzając nowe postacie i jeszcze więcej absurdalnego chaosu. Od tamtej pory fani spekulowali o kontynuacji, ale projekt utknął w development hell. Teraz Warner Bros. zdecydowało się wskrzesić franczyzę, a data premiery sugeruje, że prace są już zaawansowane - choć do 2027 roku pozostało jeszcze trochę czasu.

Chris Columbus za sterami

Kluczową postacią w projekcie jest Chris Columbus, który napisał scenariusz do pierwszego filmu. Tym razem obejmie również rolę reżysera, co może zapewnić wierność oryginalnemu duchowi serii. Columbus ma na koncie hity jak "Kevin sam w domu" czy "Harry Potter i Kamień Filozoficzny", więc oczekiwania są wysokie. Czy uda mu się połączyć nostalgię z nowoczesnymi efektami specjalnymi?

Na razie szczegóły fabuły pozostają tajemnicą. Można przypuszczać, że powrócą motywy mnożących się gremlinów, zakazów jedzenia po północy i mokrych wpadkach. Studio obiecuje mieszankę humoru i grozy, która trafi zarówno do starych fanów, jak i nowej publiczności.

Dlaczego teraz?

Ogłoszenie premiery w 2027 roku zbiega się z rosnącym trendem rebootów i sequeli klasycznych marek. W erze streamingu i nostalgii za retro, Gremliny idealnie wpisują się w ten nurt. Warner Bros. prawdopodobnie liczy na sukces podobny do innych wskrzeszeń, jak "Ghostbusters: Frozen Empire" czy "Beetlejuice Beetlejuice".

Produkcja jest na etapie, który pozwala na podanie konkretnej daty, co sugeruje, że scenariusz jest gotowy, a casting może ruszyć lada chwila. Fani spekulują o powrocie aktorów z oryginału, jak Zach Galligan czy Phoebe Cates, choć na potwierdzenia trzeba poczekać.

Co to oznacza dla popkultury?

Gremliny 3 mogą stać się jednym z najbardziej oczekiwanych filmów 2027 roku, zwłaszcza jeśli zachowają unikalny styl serii. To szansa na odświeżenie marki, być może z easter eggami dla weteranów. W kontekście świątecznego settingu oryginału, premiera w listopadzie idealnie pasuje do sezonu.

Podsumowując, ta niespodzianka od Warner Bros. to miły akcent na koniec 2025 roku. Czekamy na więcej detali - oby gremliny nie spowodowały zbyt dużego chaosu przed premierą.