W sieci pojawił się tajemniczy trailer, który miał zapowiadać Shenmue 4. Fani serii oszaleli z radości, ale radość okazała się przedwczesna. Studio YS Net zabrało głos, dementując plotki i grożąc krokami prawnymi. Czy to oznacza, że kontynuacja kultowej sagi nie powstaje?
![]()
Rzekomy wyciek podbija internet
W ostatnich dniach internet obiegło wideo, które wyglądało jak off-screenowy zapis trailera Shenmue 4. Filmik, nagrany jakby z ukrycia, pokazywał dynamiczne sceny akcji, znane postacie i datę premiery na 2026 rok. Sugerował też współpracę z Sega i platformy PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S. Materiał szybko rozprzestrzenił się na platformach jak YouTube, Reddit czy Twitter, budząc ekscytację wśród fanów, którzy od lat czekają na kontynuację przygód Ryo Hazukiego.
Niektórzy od razu zauważyli podejrzane elementy: szybkie cięcia, niekonsekwentne animacje i styl przypominający generowane przez AI. Dyskusje na forach jak ResetEra pełne były spekulacji - czy to prawdziwy leak, czy sprytna podróbka? Część użytkowników żartowała, że tempo akcji w trailerze jest zbyt szybkie jak na leniwy styl Shenmue, inni obstawiali, że to wewnętrzny koncept z użyciem sztucznej inteligencji.
Oficjalne stanowisko YS Net
Studio YS Net, prowadzone przez legendarnego Yu Suzukiego, nie kazało długo czekać na reakcję. W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na ich stronie i mediach społecznościowych, deweloperzy jednoznacznie stwierdzili, że wideo "nie ma absolutnie żadnego związku" z nimi. Podkreślili, że materiał używa logo firmy bez zgody, co może stanowić naruszenie praw autorskich i nieuczciwą konkurencję.
YS Net zapowiedziało, że rozważa podjęcie "odpowiednich kroków" i analizuje opcje prawne przeciwko twórcy fałszywki. To nie pierwszy raz, gdy fani Shenmue padają ofiarą podobnych oszustw, ale tym razem reakcja studia jest wyjątkowo ostra. Oświadczenie nie wspomina nic o faktycznym rozwoju Shenmue 4, co tylko podsyca spekulacje.
Historia serii i oczekiwania fanów
Shenmue to jedna z tych serii, które definiują erę Dreamcasta. Pierwsza część z 1999 roku rewolucjonizowała gry przygodowe otwartym światem, szczegółowymi interakcjami i epicką fabułą zemsty. Kontynuacja z 2001 roku rozwinęła te elementy, ale cliffhanger pozostawił fanów w zawieszeniu na lata. Dopiero w 2019 roku, dzięki crowdfundingowi, ukazało się Shenmue 3, które choć wierne oryginałowi, nie spełniło wszystkich oczekiwań pod względem nowoczesności.
Yu Suzuki wielokrotnie powtarzał, że marzy o dokończeniu sagi, planowanej pierwotnie na kilka części. Jednak brak oficjalnych zapowiedzi Shenmue 4 każe się zastanawiać, czy projekt utknął w martwym punkcie. Ostatnie plotki sugerowały możliwe ogłoszenie na The Game Awards, ale fałszywy trailer skutecznie zamieszał w głowach.
Czy Shenmue 4 kiedykolwiek powstanie?
Choć oświadczenie YS Net skupia się na dementi, nie zamyka drzwi przed kontynuacją. Suzuki w przeszłości wspominał o potrzebie partnera wydawniczego, co mogłoby wskazywać na trwające negocjacje. Seria ma lojalną bazę fanów, a remastery starszych części nadal cieszą się popularnością.
Na razie incydent z fałszywym trailerem pokazuje, jak AI może wprowadzać chaos w branżę gier. Fani Shenmue muszą uzbroić się w cierpliwość - prawdziwe ogłoszenie, jeśli nadejdzie, z pewnością będzie warte czekania. Tymczasem studio skupia się na ochronie swojej marki przed podobnymi manipulacjami.
Sukces Where Winds Meet oszałamia twórców: 9 milionów graczy w trzy tygodnie!
Where Winds Meet, ambitny projekt studia Everstone i NetEase Games, stał się jednym z największyc...
Holstin zyskał wydawcę - polski horror w rękach branżowej legendy
Polski survival horror Holstin, który od miesięcy budzi zainteresowanie fanów gatunku, wreszcie z...
Komentarze