Square Enix zmaga się z poważnymi wyzwaniami finansowymi, a najnowszy raport inwestorski rzuca światło na niebotyczne koszty produkcji ich gier. Forspoken, który okazał się komercyjną klapą, pochłonął więcej środków niż flagowy Final Fantasy XVI. W porównaniu do rywala, Capcom, japoński wydawca wypada blado, co budzi obawy o przyszłość firmy.
![]()
Raport ujawnia szokujące liczby
Według analizy zewnętrznej firmy Objectif Lune Consulting, koszty produkcji gier Square Enix należą do najwyższych w całej japońskiej branży gier wideo. Raport, przygotowany na zlecenie inwestorów, wskazuje, że budżety tytułów takich jak Forspoken czy remake'i Final Fantasy VII są astronomiczne. Konkretnie, Forspoken miał kosztować więcej niż Final Fantasy XVI, co jest zaskakujące, biorąc pod uwagę odmienne losy tych produkcji.
Final Fantasy XVI, mimo że nie spełnił wszystkich oczekiwań sprzedażowych, zadebiutował w czerwcu 2023 roku i do dziś cieszy się zainteresowaniem graczy. Z kolei Forspoken, premiera w styczniu 2023, szybko został uznany za rozczarowanie - słaba narracja, problemy techniczne i niska sprzedaż doprowadziły do zamknięcia studia Luminous Productions. Fakt, że ten tytuł pochłonął większy budżet niż ikona serii Final Fantasy, podkreśla problemy z zarządzaniem zasobami w Square Enix.
Porównanie z Capcom: przepaść w efektywności
Raport nie oszczędza Square Enix, porównując je bezpośrednio do głównego rywala - Capcom. Firma odpowiedzialna za serie jak Resident Evil czy Monster Hunter radzi sobie znacznie lepiej. Capcom notuje wyższą rentowność dzięki niższym kosztom produkcji i skuteczniejszej monetyzacji. Przykładowo, ich tytuły generują zyski przy mniejszych nakładach, co pozwala na stabilny wzrost.
W przypadku Square Enix, wysokie koszty nie przekładają się na proporcjonalne sukcesy. Inwestorzy wskazują, że firma traci na wartości rynkowej - od premiery Final Fantasy XVI w 2023 roku, wartość akcji spadła o niemal 2 miliardy dolarów. To kontrastuje z Capcom, które dynamicznie rozwija portfolio i unika podobnych pułapek.
Co dalej z Square Enix?
Prezydent Square Enix, Takashi Kiryu, zapowiedział w 2024 roku plan restrukturyzacji, ale według inwestorów jest on niewystarczający. Raport wzywa do głębszych zmian w zarządzaniu, w tym optymalizacji kosztów i lepszego planowania projektów. Wśród krytykowanych aspektów jest też nadmierne skupienie na dużych, ryzykownych produkcjach AAA, które nie zawsze się opłacają.
W kontekście nadchodzących tytułów, jak Final Fantasy VII Rebirth czy ewentualne kontynuacje, Square Enix musi przemyśleć strategię. Branża gier ewoluuje, a konkurencja od Nintendo po Sony pokazuje, że sukces wymaga nie tylko kreatywności, ale i finansowej dyscypliny.
Ten raport to dzwonek alarmowy dla Square Enix. Czy firma zdoła odwrócić trend i wrócić do formy? Czas pokaże, ale inwestorzy domagają się konkretnych działań, by uniknąć dalszego spadku.
Larian Studios gasi nadzieje na Divinity: Original Sin 3 - co szykują przed The Game Awards?
W przededniu The Game Awards 2025, gdy fani RPG z zapartym tchem czekają na ogłoszenia, Larian Stu...
Sony przypadkowo zdradziło powrót Leona Kennedy'ego w Resident Evil Requiem
W przededniu The Game Awards 2025, gdzie spodziewamy się oficjalnego ujawnienia Resident Evil Requi...
Komentarze