W czasach, gdy ceny pamięci RAM szybują w górę, sprawiając, że budowanie własnego komputera staje się bolesnym doświadczeniem finansowym, na horyzoncie pojawiają się gadżety, które potrafią wywołać uśmiech na twarzy nawet najbardziej znużonego entuzjasty. Jednym z nich jest cooler AIO z czterema ekranami od Jonsbo - urządzenie, które nie tylko chłodzi procesor, ale też dodaje szczyptę futurystycznego blasku do twojego setupu.
![]()
Dramatyczny wzrost cen RAM-u
Rynek pamięci RAM przeżywa prawdziwy kryzys. Jak donoszą eksperci, ceny modułów pamięci podwoiły się w ciągu ostatnich miesięcy, a w niektórych przypadkach wzrosły nawet o 100% lub więcej. Powodem jest rosnące zapotrzebowanie na RAM ze strony centrów danych obsługujących sztuczną inteligencję. Producenci, tacy jak Samsung czy Micron, przekierowują produkcję na moduły o wysokiej pojemności, przeznaczone dla serwerów AI, co ogranicza podaż dla konsumentów indywidualnych.
Dla pasjonatów budowania PC to prawdziwy cios. Jeśli planujesz upgrade lub nową składankę, możesz się natknąć na sytuacje, gdzie koszt 32 GB DDR5 przekracza 1000 złotych, a wyższe pojemności stają się luksusem. Jak zauważają analitycy, ta tendencja może się utrzymać przez najbliższe lata, co sprawia, że kupno gotowego komputera gamingowego staje się atrakcyjniejszą opcją niż samodzielne składanie. Na przykład, według raportów z grudnia 2025, pre-built PC z podobną specyfikacją są teraz tańsze niż suma części kupowanych osobno.
Wygaśnięcie patentu Asetek i boom na tanie coolery
Na szczęście nie cały rynek hardware pogrąża się w marazmie. Wcześniej w 2025 roku wygasł 20-letni patent firmy Asetek na zamknięte systemy chłodzenia cieczą (AIO). To otworzyło drzwi dla fali nowych, tanich coolerów od różnych producentów. Ceny spadły drastycznie, a innowacje zaczęły kwitnąć, by wyróżnić się na zatłoczonym rynku.
Producenci rywalizują nie tylko wydajnością, ale też designem. Przykładem jest Thermaltake z modelem przypominającym Borga z "Star Treka" - kwadratowy, agresywny wygląd, który przyciąga wzrok. Ale to Jonsbo poszedł o krok dalej, wprowadzając model TF3-360SCB, który zadebiutował już w lipcu 2025.
Cooler z czterema ekranami - gadżet, który kradnie show
Wyobraź sobie cooler AIO, gdzie nie tylko blok CPU ma wyświetlacz, ale każdy z trzech wentylatorów na radiatorze 360 mm również wyposażono w ekran. Jonsbo TF3-360SCB to prawdziwy festiwal technologii: centralny ekran na pompie pokazuje temperaturę, prędkość wentylatorów czy nawet niestandardowe grafiki. Wentylatory wyświetlają animacje, statystyki lub po prostu dodają estetyki do obudowy.
Choć nie jest to nowość absolutna - podobne rozwiązania widzieliśmy u innych marek - Jonsbo łączy to w spójną całość. Cooler obsługuje standardowe złącza ARGB, co pozwala na synchronizację z resztą oświetlenia w PC. Wydajność? Typowa dla AIO 360 mm: radzi sobie z high-endowymi CPU, utrzymując niskie temperatury przy umiarkowanym hałasie. Cena? W zależności od regionu, oscyluje wokół 500-700 złotych, co czyni go dostępnym gadżetem w porównaniu do drożejącego RAM-u.
Czy to wystarczy, by uratować hobby?
Wysokie ceny RAM-u to poważny problem, który może zniechęcić wielu do budowania własnych maszyn. Ale innowacje jak cooler Jonsbo pokazują, że rynek hardware wciąż ma w sobie kreatywność. Dla tych, którzy nie mogą czekać na spadek cen pamięci, takie gadżety to sposób na odświeżenie setupu bez rujnowania portfela.
Jeśli planujesz build w 2025, rozważ priorytety: może zamiast extra RAM-u, zainwestuj w cooler, który nie tylko chłodzi, ale też cieszy oko. W końcu budowanie PC to nie tylko o cyferki, ale o pasji i personalizacji.
Oracle wprowadza politykę neutralności chipów: Nadal kupi GPU od Nvidia, ale patrzy szerzej
Oracle, gigant chmurowy, właśnie ogłosił zmianę strategii w zakresie chipów do sztucznej intel...
Genialne animacje, które najlepiej wyjaśniają przewagę SSD nad HDD
W świecie technologii, gdzie prędkość i efektywność są kluczowe, zrozumienie różnic między...
Komentarze