Wczoraj wieczorem japońska telewizja stała się sceną dla nostalgicznego powrotu. Koda Kumi, ikona japońskiej sceny muzycznej, wykonała na żywo utwór "Real Emotion" z gry Final Fantasy X-2. To wydarzenie, które przeniosło fanów prosto do 2003 roku, kiedy to sequel Final Fantasy X zadebiutował na PlayStation 2.
![]()
Niespodziewany występ w japońskiej TV
Według relacji z programu, Koda Kumi pojawiła się w jednym z popularnych japońskich show telewizyjnych, gdzie zaskoczyła widzów wykonaniem "Real Emotion". Piosenka, oryginalnie nagrana przez artystkę specjalnie dla gry Final Fantasy X-2, stanowiła otwarcie tej produkcji. Jej dynamiczny rytm i chwytliwy refren szybko stały się symbolem tej części serii, mimo mieszanych opinii na temat samej gry.
Występ miał miejsce 10 grudnia 2025 roku, czyli dokładnie ponad 22 lata po premierze Final Fantasy X-2, która trafiła na rynek w marcu 2003 roku w Japonii. Koda Kumi, dziś 43-letnia wokalistka, zaprezentowała się w formie, która przypomniała o jej wkładzie w świat gier wideo. Jak donoszą media, wykonanie było energiczne i wierne oryginałowi, z elementami choreografii nawiązującymi do sceny z gry, gdzie Yuna, główna bohaterka, śpiewa ten utwór podczas koncertu w Luca.
Historia "Real Emotion" i jej znaczenie
"Real Emotion" nie jest zwykłą piosenką z gry. Została skomponowana przez Kazuhiro Harę, z aranżacją h-wonder, a teksty napisał Kenn Kato. Wersja japońska, śpiewana przez Kodę Kumi, kontrastuje z angielską adaptacją autorstwa Jade Villalon z grupy Sweetbox. Utwór pojawił się również na singlu "real Emotion/1000 no Kotoba", który osiągnął sukces na listach przebojów.
W kontekście Final Fantasy X-2, piosenka symbolizuje zmianę tonu serii - od melancholijnego, epickiego klimatu poprzednika do bardziej popowego, lekkiego stylu. Gra, jako pierwsza bezpośrednia kontynuacja w historii Final Fantasy, wprowadziła system dresspheres i skupiła się na przygodach Yuny, Rikku i Paine. Mimo kontrowersji wokół fabuły i gameplayu, soundtrack, w tym "Real Emotion", zyskał status kultowego.
Reakcje fanów i szerszy kontekst
Występ Kody Kumi szybko obiegł media społecznościowe. Fani serii Final Fantasy dzielili się wspomnieniami z gry, podkreślając, jak ten utwór budził emocje podczas premierowego grania. Jeden z komentatorów na Twitterze napisał: "To jak teleportacja do dzieciństwa. Final Fantasy X-2 nie było idealne, ale ta piosenka to czysta magia".
To wydarzenie wpisuje się w szerszy trend nostalgii w branży gier. Square Enix regularnie organizuje koncerty z muzyką z serii, jak np. Final Fantasy Orchestra World Tour. Ostatnio zapowiedziano globalną trasę koncertową na 2026 rok, obejmującą utwory z Final Fantasy, Kingdom Hearts i innych tytułów. Występ Kody Kumi może być zapowiedzią większego zainteresowania klasycznymi soundtrackami w 2025 roku.
Co dalej dla fanów Final Fantasy?
Jeśli ten występ wzbudził w tobie ochotę na powrót do Spiry, Final Fantasy X-2 jest dostępne w wersji HD Remaster na platformach takich jak PlayStation 4, PlayStation 5, PC czy Nintendo Switch. To okazja, by przypomnieć sobie nie tylko "Real Emotion", ale i inne perełki soundtracku autorstwa Noriko Matsuedy i Takahito Eguchi.
W erze remasterów i remake'ów, takie momenty jak wczorajszy pokazują, że dziedzictwo Final Fantasy wciąż żyje. Czy to zwiastun większego revivalu X-2? Czas pokaże, ale na razie cieszmy się tym nostalgicznym akcentem prosto z Japonii.
Niespodziewany złoczyńca w 007 First Light: Lenny Kravitz jako antagonista Bonda
W przededniu The Game Awards 2025 wyciekł trailer gry 007 First Light, ujawniając sensacyjny casti...
Arc Raiders: Nowa aktualizacja eliminuje irytujące exploity i zmienia rytm patchy
Embark Studios nie próżnuje w rozwoju Arc Raiders. Najnowsza mini-aktualizacja, wydana 11 grudnia ...
Komentarze