Lenny Kravitz wciela się w złoczyńcę w 007 First Light - wyciek trailera psuje niespodziankę przed TGA

Tuż przed The Game Awards 2025, które odbędą się już dziś wieczorem, studio IO Interactive zaliczyło sporą wpadkę. Oficjalne konto gry 007 First Light na platformie X (dawniej Twitter) przypadkowo opublikowało trailer, ujawniając, że rockowy muzyk Lenny Kravitz wcieli się w rolę głównego antagonisty. Materiał szybko zniknął, ale internet nie zapomina - fani zdążyli go przechwycić i podzielić się szczegółami. To kolejny wyciek, który psuje niespodzianki przed wielką galą.

Kto jest Bawma i dlaczego Kravitz pasuje idealnie?

Według wyciekłego materiału, postać grana przez Kravitza nosi imię Bawma. To charyzmatyczny i nieprzewidywalny dealer czarnego rynku, który zbudował swoje imperium od zera. Opis brzmi: "Powstał z niczego, zerwał kajdany i stworzył własne Królestwo Alef". W klipie widzimy, jak Bawma ma Jamesa Bonda uwięzionego i grozi mu upuszczeniem do jamy pełnej niebezpieczeństw - klasyczny bondowski motyw, nawiązujący do starych filmów z serii.

Lenny Kravitz, znany z hitów jak "Fly Away" czy ról w filmach takich jak "Igrzyska śmierci", wnosi do roli mieszankę charyzmy i rockowego pazura. Jego wygląd - długie włosy, stylowy ubiór - idealnie wpisuje się w archetyp bondowskiego villaina, który jest nie tylko groźny, ale i magnetyczny. To nie pierwszy raz, gdy celebryta z świata muzyki trafia do uniwersum 007; wystarczy przypomnieć Madonnę w "Die Another Day" czy Billie Eilish z tematem do "No Time to Die".

Co wiemy o 007 First Light?

007 First Light to nowa gra od IO Interactive, twórców serii Hitman. Tytuł opowiada oryginalną historię młodego Jamesa Bonda, zanim stał się legendarnym agentem 007. W roli głównej występuje Patrick Gibson, a obsadę uzupełniają m.in. Priyanga Burford jako M, Lennie James jako Greenway czy Joséphine Jobert jako Camille. Gra ma łączyć elementy skradanki, akcji i szpiegowskich gadżetów, z naciskiem na nieliniową fabułę i misje w stylu Hitmana.

Wcześniejsze zapowiedzi sugerowały, że w grze pojawi się więcej villainów, być może na wzór epizodycznych antagonistów z Hitmana. Bawma wydaje się być jednym z kluczowych, ale czy głównym? Redditowi fani spekulują, że to postać poboczna, jak w Uncharted, a prawdziwy wróg czai się głębiej. Co ciekawe, plotki mówią też o Lana Del Rey jako autorce piosenki przewodniej - to by pasowało do bondowskiej tradycji gwiazdorskich tematów muzycznych.

Wyciek przed The Game Awards - co to oznacza?

Incydent miał miejsce 11 grudnia 2025 roku, na kilka godzin przed The Game Awards. Oficjalny post brzmiał: "Przedstawiamy Bawmę, największego dealera czarnego rynku na zachodniej półkuli, równie charyzmatycznego, co nieprzewidywalnego". Trailer pokazywał scenę w Mauretanii, gdzie Bond jest schwytany przez siły Bawmy. Materiał szybko usunięto, ale kopie krążą po sieci.

To nie pierwszy wyciek związany z TGA - w przeszłości podobne wpadki zdarzały się z Borderlands czy innymi tytułami. Dla IO Interactive to lekka kompromitacja, ale też darmowa promocja. Pytanie, czy na gali zobaczymy pełny trailer i może datę premiery? Gra jest w produkcji na PC, PlayStation i Xbox, ale konkretów wciąż brak.

Dlaczego to ekscytujące dla fanów Bonda?

Seria James Bond w grach ma burzliwą historię - od klasyków jak GoldenEye po mniej udane adaptacje. 007 First Light obiecuje powrót do korzeni, z oryginalną fabułą nieopartą na filmach. Włączenie Kravitza to strzał w dziesiątkę, bo dodaje hollywoodzkiego blasku. Jeśli gra utrzyma poziom Hitmana, możemy spodziewać się hitu. Czekamy na więcej wieści z TGA - oby bez kolejnych wpadek!