Ile naprawdę kosztuje pokazanie gry na The Game Awards? Raport ujawnia astronomiczne ceny

The Game Awards, coroczna gala nagradzająca najlepsze gry, to nie tylko święto branży, ale też potężna maszynka marketingowa. Jednak za możliwość pokazania trailera czy nawet wejścia na imprezę trzeba słono zapłacić. Najnowszy raport ujawnia ceny, które mogą zaskoczyć nawet największych wydawców.

Astronomiczne stawki za trailery

Według informacji opublikowanych przez magazyn Esquire, koszty emisji trailera podczas The Game Awards 2025 zależą od jego długości. Za najkrótszy slot, trwający 55 sekund, trzeba wyłożyć aż 550 tysięcy dolarów. To jednak dopiero początek - minuta czasu antenowego kosztuje 650 tysięcy, a 1,5 minuty to już 800 tysięcy dolarów.

Jeśli deweloperzy chcą więcej uwagi, ceny rosną lawinowo. Dwuminutowy trailer wyceniono na 950 tysięcy, a najdłuższy, 2,5-minutowy, może pochłonąć aż 1,1 miliona dolarów. Te stawki nie obejmują wszystkich slotów - niektóre są rezerwowane bezpłatnie dla wybranych tytułów, ale większość to czysta transakcja biznesowa.

Bilety na galę - nie dla każdego

Nie tylko trailery są drogie. Nominowani deweloperzy otrzymują zaledwie dwa darmowe bilety na wydarzenie. Każda dodatkowa wejściówka to wydatek od 500 do 1000 dolarów, w zależności od miejsca. Dla mniejszych studiów, które walczą o nagrody, to poważne obciążenie finansowe.

Jak podaje Esquire, w zeszłym roku podobne ograniczenia wywołały kontrowersje. Twórcy gier, tacy jak ekipa Clair Obscur: Expedition 33, musieli mierzyć się z dylematem, kogo zabrać na galę. To pokazuje, że TGA to nie tylko glamour, ale też twarda rzeczywistość biznesu.

Balans między nagrodami a reklamą

Geoff Keighley, twórca i gospodarz The Game Awards, od lat broni formatu imprezy. W niedawnym wywiadzie przyznał, że nie zawsze udaje się idealnie zrównoważyć elementy nagród i promocji. "Czy zawsze trafiamy w punkt? Nie" - powiedział, podkreślając, że gala musi się finansować, by istnieć.

Mimo wysokich kosztów, TGA przyciąga miliony widzów online i na żywo. Dla wydawców to okazja do zaprezentowania gier globalnej publiczności, co może przełożyć się na sprzedaż. Jednak dla niezależnych twórców bariera wejścia jest coraz wyższa.

Co to oznacza dla branży?

Raport rzuca światło na komercyjny aspekt The Game Awards, które ewoluowały z prostych nagród w wielkie show biznesowe. W 2025 roku gala odbędzie się 11 grudnia, a ceny sugerują, że tylko najwięksi gracze na rynku mogą sobie pozwolić na pełną obecność.

Branża gamingowa rośnie, ale takie praktyki mogą pogłębiać nierówności między gigantami jak EA czy Ubisoft a mniejszymi studiami. Czy TGA powinno być bardziej dostępne? To pytanie, które wraca co roku.