W świecie gamingu granice między platformami zacierają się coraz bardziej. Szef Xbox Game Studios, Matt Booty, w niedawnym wywiadzie nie tylko pochwalił sukces PlayStation w segmencie gier single-player, ale także potwierdził, że kultowa seria Halo trafi na konsole Sony. To znak czasów, gdy Microsoft stawia na dostępność ponad ekskluzywnością.
![]()
Chwała dla konkurencji
Matt Booty, lider Xbox Game Studios, w rozmowie z New York Timesem nie szczędził komplementów pod adresem PlayStation. Podkreślił, że Sony odniosło ogromny sukces dzięki skupieniu się na narracyjnych przygodach dla jednego gracza. Gry takie jak te od Naughty Dog czy Santa Monica Studio stały się synonimem wysokiej jakości opowieści, które przyciągają miliony fanów. Booty przyznał, że Microsoft czerpie inspirację z tych osiągnięć, starając się poszerzać horyzonty swojej oferty.
To nie pierwszy raz, gdy Xbox otwarcie docenia rywala. W erze, gdy konkurencja to nie tylko inne konsole, ale też serwisy streamingowe czy media społecznościowe, taka postawa wydaje się strategicznie przemyślana. Booty zaznaczył, że celem jest dotarcie do jak największej liczby graczy, niezależnie od platformy.
Halo na PS5 - nowa era dla Master Chiefa
Największą sensacją wywiadu jest potwierdzenie wydania Halo: Campaign Evolved na PlayStation 5. Ten remake oryginalnego Halo, skupiony wyłącznie na kampanii, zadebiutuje jednocześnie na PC, Xbox Series X|S i PS5 w 2026 roku. Booty podkreślił, że ogłoszenie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem, a Microsoft jest zadowolony z poszerzania zasięgu swoich tytułów.
Halo od lat było wizytówką Xboxa, symbolem ekskluzywności. Decyzja o multiplatformowym wydaniu to krok w stronę szerszej dostępności, podobny do tego, co widzimy w przypadku innych gier Microsoftu, jak Sea of Thieves czy Grounded. Fani PlayStation w końcu będą mogli doświadczyć przygód Master Chiefa bez potrzeby kupowania konsoli Xbox.
Zmiany w cenach gier i wyzwania Call of Duty
Booty poruszył też temat cen gier. Microsoft niedawno wycofał się z planów podnoszenia ceny nowych tytułów do 80 dolarów, sugerując bardziej elastyczne podejście do monetyzacji. To odpowiedź na zmieniające się oczekiwania graczy, którzy coraz częściej sięgają po modele subskrypcyjne czy darmowe aktualizacje.
Nie zabrakło komentarzy na temat Call of Duty: Black Ops 7, które spotkało się z rozczarowującą reakcją. Szef Xbox Game Studios przyznał, że coroczne premiery serii to wyzwanie, a Activision obiecuje unikanie powtórek z tych samych podserii, jak Modern Warfare czy Black Ops. Zamiast tego, firma stawia na "znaczące innowacje", co ma odświeżyć formułę i przyciągnąć graczy zmęczonych rutyną.
Przyszłość gamingu według Microsoftu
Wywiad Booty'ego rysuje obraz Microsoftu jako firmy skupionej na globalnym zasięgu. Zamiast walczyć o dominację w "wojnach konsolowych", gigant z Redmond rywalizuje z całym ekosystemem rozrywki - od TikToka po filmy. To podejście może przynieść korzyści wszystkim graczom, oferując więcej opcji i mniej barier.
Premiera Halo: Campaign Evolved w 2026 roku to tylko wierzchołek góry lodowej. Czy to początek końca ekskluzywności? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - gaming staje się coraz bardziej inkluzywny.
Szef Xboxa o klapie Black Ops 7: Coroczne premiery Call of Duty to prawdziwe wyzwanie
Call of Duty: Black Ops 7 nie spełniło oczekiwań graczy i analityków, co skłoniło szefa Xbox G...
Szef Xboxa: Rekordowa sprzedaż EA pokazuje, jak gry dominują w nowoczesnej rozrywce
Phil Spencer, szef działu gamingowego Microsoftu, nie ukrywa entuzjazmu w związku z niedawną sprz...
Komentarze