Glen Schofield, legendarny deweloper stojący za sukcesem Sledgehammer Games i serii Dead Space, podzielił się niedawno swoimi przemyśleniami na temat burzliwych zmian w gigantach branży gier. W szczerej wypowiedzi na platformie X opisał je jako "bittersweet", przyznając, że obserwowanie zaniku dawnych potęg boli bardziej, niż się spodziewał. To głos weterana, który widział, jak korporacje ewoluują, a studia tracą swoją tożsamość.
![]()
Historia Schofielda i jego związek z gigantami
Glen Schofield to postać dobrze znana fanom gier wideo. W 2009 roku założył Sledgehammer Games wraz z Michaelem Condreyem, po latach pracy w EA Redwood Shores, gdzie stworzyli kultowe Dead Space. Studio szybko stało się kluczowym elementem maszyny Activision, rozwijając serię Call of Duty, w tym hity jak Modern Warfare 3 czy WWII. Schofield opuścił Sledgehammer w 2018 roku, zakładając później Striking Distance Studios, które wydało The Callisto Protocol.
Jego kariera splata się z historią zarówno EA, jak i Activision. W EA pracował nad projektami takimi jak 007: From Russia with Love, zanim przeszedł do własnego przedsięwzięcia. Teraz, patrząc na aktualne wydarzenia, nie kryje mieszanych uczuć.
Zmiany w Activision: restrukturyzacje i przejęcia
Activision, właściciel Sledgehammer Games, przeszedł w ostatnich latach przez burzliwy okres. Przejęcie przez Microsoft w 2023 roku przyniosło masowe zwolnienia i restrukturyzacje. W 2024 roku Sledgehammer zamknęło biuro w Kalifornii, a 30% pracowników straciło pracę. Schofield, choć już poza firmą, obserwuje to z dystansu, ale nie bez emocji. "Obserwowanie, jak one [studia] zanikają, uderza mocniej, niż się spodziewałem" - napisał na X.
To nie tylko kwestia biznesu. Dla Schofielda to utrata dziedzictwa. Sledgehammer, które współtworzył, ewoluowało w globalną sieć z biurami w Australii, Kanadzie i Wielkiej Brytanii, ale utrata oryginalnej siedziby symbolizuje głębsze zmiany w kulturze korporacyjnej.
EA i sprzedaż dawnego pracodawcy
Schofield odniósł się również do Electronic Arts. Niedawna sprzedaż jego byłego studia - prawdopodobnie chodzi o elementy związane z dawnym EA Redwood Shores, przekształconym w Visceral Games, które EA zamknęło w 2017 roku. Deweloper wspomina o "sprzedaży mojego byłego pracodawcy", co budzi pytania o aktualne transakcje w EA. Branża spekuluje, że chodzi o potencjalne zbycie aktywów w obliczu spadających przychodów.
Dla Schofielda to gorzka pigułka. EA, kiedyś bastion kreatywności, teraz zmaga się z presją rynkową, co prowadzi do cięć i zmian własnościowych. Jego słowa oddają nostalgię za czasami, gdy studia miały więcej autonomii.
Branżowe implikacje i przyszłość
Refleksje Schofielda rezonują w całej branży. W dobie konsolidacji, gdzie giganci jak Microsoft i Tencent pochłaniają mniejsze podmioty, wielu deweloperów obawia się utraty tożsamości. Sledgehammer kontynuuje pracę nad Call of Duty, ale bez założycieli, a seria zmaga się z krytyką - Schofield sam kiedyś stwierdził, że gry po jego odejściu nie były tak dobre.
Czy to znak czasów? Schofield kończy optymistycznie, życząc sukcesu dawnym kolegom, ale jego słowa to ostrzeżenie: w pogoni za zyskiem branża może stracić duszę. Dla fanów to przypomnienie, jak osobiste historie kształtują gry, które kochamy.
Japońska fanka poślubiła kartonową figurkę Kazumy Kiryu - zabawa na 20-lecie Like a Dragon
W świecie gier wideo pasja fanów potrafi przybierać zaskakujące formy. Ostatnio viralem stała s...
Emmanuel Macron ponownie gratuluje Clair Obscur: Expedition 33 po rekordowym triumfie na The Game Awards
Francuski prezydent Emmanuel Macron nie kryje dumy z osiągnięć rodzimego przemysłu gier. Po raz ...
Komentarze