Firma Framework, znana z modularnych laptopów, właśnie ogłosiła 50-procentową podwyżkę cen pamięci DDR5 dla swoich zestawów DIY. To reakcja na globalny niedobór DRAM, napędzany przede wszystkim przez rosnący popyt na sztuczną inteligencję. Niestety, to nie koniec - producent zapowiada, że kolejne korekty cen mogą dotknąć także innych typów pamięci, takich jak LPDDR5X czy GDDR.
![]()
Przyczyny podwyżek i sytuacja na rynku
Framework tłumaczy decyzję dramatycznym wzrostem kosztów zakupu pamięci od dostawców. Jak podaje firma w swoim oficjalnym komunikacie, rynek DRAM jest obecnie niezwykle niestabilny. Głównym winowajcą jest boom na technologie AI, które pochłaniają ogromne ilości pamięci o wysokiej wydajności. Producenci DRAM, tacy jak Samsung czy Micron, ograniczają produkcję standardowych modułów na rzecz tych dedykowanych serwerom i centrom danych, co prowadzi do niedoborów na rynku konsumenckim.
Według informacji z branży, ceny pamięci DDR5 wzrosły o ponad 20% w ciągu ostatnich miesięcy, a tendencja ta się utrzymuje. Framework podkreśla, że ich nowe ceny nadal pozostają poniżej poziomu rynkowego, ale firma nie może dłużej absorbować strat. Podwyżka dotyczy wyłącznie opcji pamięci w konfiguratorze dla Framework Laptop DIY Edition - modele pre-built oraz Framework Desktop na razie zachowują stare ceny.
Szczegóły zmian cenowych
Podwyżka o 50% obejmuje wszystkie warianty pamięci DDR5 oferowane przez Framework. Na przykład, moduł 96 GB, który wcześniej kosztował około 1440 dolarów, teraz może być droższy o nawet 720 dolarów. Firma nie zmienia cen dla istniejących preorderów, co jest miłym gestem wobec lojalnych klientów. Co więcej, Framework oferuje opcję zakupu laptopa bez pamięci i dysku, pozwalając użytkownikom na samodzielne zaopatrzenie się w komponenty - być może po niższych cenach na wolnym rynku.
Producent ostrzega jednak, że to dopiero początek. "Jest wysoce prawdopodobne, że będziemy musieli dokonać dalszych aktualizacji cen, zarówno dla modułów DDR5, jak i systemów z wbudowaną pamięcią, w tym LPDDR5X czy GDDR" - czytamy w oświadczeniu. Te typy pamięci są kluczowe dla nowoczesnych laptopów, kart graficznych i urządzeń mobilnych, więc podwyżki mogą wpłynąć na szerszy ekosystem sprzętowy.
Walka ze spekulantami i alternatywy dla klientów
Wraz z podwyżkami Framework wprowadza zmiany w polityce zwrotów, by przeciwdziałać skalpowaniu. Teraz zwrot pamięci będzie możliwy tylko w ramach kompletnego zestawu, co ma zniechęcić do masowych zakupów i odsprzedaży z zyskiem. To rozsądny krok w obliczu niedoborów, choć może utrudnić życie zwykłym użytkownikom.
Dla entuzjastów modularnego sprzętu Framework pozostaje atrakcyjną opcją, mimo wyższych kosztów. Firma zachęca do polowania na okazje w innych sklepach lub recyklingu starszych modułów. W dłuższej perspektywie, jak sugerują analitycy, sytuacja na rynku DRAM może się ustabilizować, gdy producenci zwiększą moce produkcyjne - ale na razie gracze i profesjonaliści muszą przygotować się na droższe upgrade'y.
Co to oznacza dla użytkowników?
Podwyżki Framework to symptom szerszego problemu w branży technologicznej. Jeśli jesteś w trakcie składania PC czy upgrade'u laptopa, warto rozważyć zakupy jak najszybciej, zanim ceny pójdą jeszcze wyżej. Z drugiej strony, dla fanów modularności Framework nadal oferuje unikalną elastyczność, której próżno szukać u konkurencji jak Dell czy Lenovo.
Śledzimy rozwój sytuacji - jeśli pojawią się nowe informacje o cenach pamięci, na pewno o tym poinformujemy.
MIT rewolucjonizuje chipy: Nowa metoda dodawania tranzystorów na gotowych układach
Badacze z MIT właśnie ogłosili przełom w produkcji chipów. Ich nowa metoda pozwala "dorabiać" ...
AMD szuka ekspertów od technologii Intela - czy rywale połączą siły w produkcji chipów?
W świecie półprzewodników, gdzie AMD i Intel od lat toczą zaciętą walkę o dominację, pojawi...
Komentarze