Jeśli planujesz upgrade gamingowego setupu na 2026 rok, lepiej przygotuj się na wyższe wydatki. Acer i Asus dołączają do grona firm, które przenoszą rosnące koszty pamięci na konsumentów, co podkreśla szeroki consensus w branży. Ceny prebuiltów i laptopów pójdą w górę, a winowajcą jest globalny boom na AI i niedobory komponentów.
![]()
Co się dzieje z cenami pamięci?
W ostatnich miesiącach ceny pamięci DRAM i NAND flash poszybowały w górę, osiągając poziomy, których nie widzieliśmy od lat. Według raportów branżowych, takich jak te z TrendForce, koszty pamięci wzrosły nawet o 20-30% w porównaniu do początku roku. Głównym sprawcą jest ogromne zapotrzebowanie na zaawansowane moduły pamięci do serwerów AI, które pochłaniają lwią część produkcji. Firmy jak Samsung, SK Hynix i Micron skupiają się na lukratywnych kontraktach z gigantami technologicznymi, co ogranicza podaż dla rynku konsumenckiego.
To nie jest chwilowy kaprys - eksperci przewidują, że trend utrzyma się przez cały 2026 rok. Pamięci, które kiedyś stanowiły 8-10% kosztów budowy PC, teraz mogą pochłaniać nawet 15-20%, co zmusza producentów do reakcji.
Które firmy podnoszą ceny?
Acer i Asus to najnowsi gracze w tej układance. Jak podaje Commercial Times, CEO Acera Jason Chen i współ-CEO Asusa Samson Hu potwierdzili, że ich firmy nie unikną przeniesienia kosztów na klientów. Podwyżki dotkną zarówno sprzęt biznesowy, jak i konsumencki, w tym laptopy i gotowe zestawy gamingowe. Zmiany wejdą w życie na początku 2026 roku.
Nie są osamotnieni. Wcześniej Lenovo i HP ostrzegły o podobnych krokach, a Dell planuje podwyżki nawet o 30% już od 17 grudnia 2025 roku. To pokazuje, że cała branża PC zmaga się z tym samym problemem - od gigantów po mniejszych producentów. Nawet firmy jak MSI czy Gigabyte mogą wkrótce pójść tym śladem, jeśli niedobory się utrzymają.
Wpływ na rynek gamingowy
Dla entuzjastów gier to zła wiadomość. Gamingowe laptopy Acera z serii Predator czy Asusa ROG, które i tak nie należą do tanich, mogą zdrożeć o kilkaset złotych. Podobnie prebuilty - zamiast promocji, czekają nas wyższe metki. Jeśli budujesz PC samodzielnie, ceny modułów RAM DDR5 już teraz są absurdalnie wysokie, a to dopiero początek.
Branża widzi to jako nieuniknione. Jak podkreśla PC Gamer, consensus jest jasny: producenci nie mogą dłużej absorbować kosztów, bo marże topnieją. To echo szerszego kryzysu, gdzie AI napędza popyt na high-endowe komponenty, zostawiając resztę rynku w tyle.
Co dalej? Prognozy i alternatywy
Analitycy z TechPowerUp sugerują, że podwyżki mogą być umiarkowane na starcie - 10-20% dla notebooków - ale jeśli niedobory potrwają, ceny pójdą wyżej. Jest też cień nadziei: niektórzy producenci, jak Acer, starają się minimalizować wpływ na ceny detaliczne, ale to trudne w obliczu globalnych trendów.
Jeśli planujesz zakupy, lepiej zrób to jeszcze w 2025 roku. Szukaj promocji na starsze modele lub rozważ używany sprzęt. Dla graczy, którzy nie mogą czekać, warto monitorować rynek - być może niektóre firmy zaoferują pakiety z mniejszą ilością RAM, by utrzymać ceny w ryzach.
Ten kryzys pokazuje, jak interconnected jest świat tech. AI, które fascynuje nas w grach i aplikacjach, indirectnie podbija ceny naszego hobby. Będziemy śledzić rozwój sytuacji - stay tuned.
Sapphire apeluje do AMD: Więcej swobody w projektowaniu kart graficznych!
W świecie kart graficznych robi się gorąco - nie tylko od temperatur pracy, ale i od dyskusji o i...
Ceny DRAM i SSD wzrosną w 2026 roku? Goldman Sachs ostrzega przed niedoborami pamięci
Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na zaawansowane technologie, rynek pamięci komputerowej stoi prze...
Komentarze