AMD, jeden z liderów rynku procesorów, najwyraźniej szuka sposobów na uniezależnienie się od dominacji TSMC. Według najnowszych doniesień, firma prowadzi rozmowy z Samsungiem na temat wykorzystania jego technologii 2 nm jako alternatywy dla procesu N2 tajwańskiego giganta. To mogłoby wstrząsnąć branżą i przynieść korzyści dla konsumentów w postaci tańszych chipów.
![]()
Co kryje się za plotkami?
Informacje pochodzą z koreańskich mediów, które donoszą o zaawansowanych negocjacjach między AMD a Samsung Foundry. Chodzi o produkcję przyszłych procesorów, w tym potencjalnie modelu EPYC Venice, na bazie procesu SF2P - drugiej generacji 2 nm od Samsunga. To nie pierwszy raz, gdy AMD rozgląda się za alternatywami; firma już wcześniej współpracowała z Samsungiem przy niektórych układach graficznych, ale teraz stawka jest wyższa.
Samsung ogłosił niedawno, że jego 2 nm node wszedł w fazę masowej produkcji. Jeśli wierzyć raportom, pierwsze chipy oparte na tej technologii mogą trafić do smartfonów z serii Exynos już na początku 2026 roku. Dla AMD to okazja, by zdywersyfikować dostawców i uniknąć ryzyka związanego z koncentracją produkcji u jednego partnera, zwłaszcza w obliczu geopolitycznych napięć wokół Tajwanu.
Porównanie z TSMC: kto wygrywa?
TSMC od lat jest niekwestionowanym liderem w produkcji zaawansowanych chipów, a jego proces N2 jest uważany za punkt odniesienia. Jednak Samsung nie ustępuje pola - według analiz, gęstość tranzystorów w SF2 wynosi około 200 milionów na milimetr kwadratowy, co stawia go blisko N2 TSMC (ok. 235 milionów). Różnice w wydajności i yieldach (procent sprawnych chipów) będą kluczowe, ale Samsung twierdzi, że jego technologia jest gotowa do rywalizacji.
AMD już wcześniej osiągnęło milestone z TSMC, tape-outując Venice na N2 w kwietniu 2025 roku. Mimo to, rozmowy z Samsungiem sugerują strategię podwójnego źródła. To mogłoby obniżyć koszty produkcji i zwiększyć konkurencję, co ostatecznie przełoży się na niższe ceny dla użytkowników końcowych, w tym graczy i profesjonalistów korzystających z procesorów Ryzen czy EPYC.
Implikacje dla rynku
Jeśli umowa dojdzie do skutku, Samsung zyska prestiżowego klienta i umocni pozycję w walce z TSMC. Dla AMD to szansa na większą elastyczność - firma produkuje chipy w różnych fabrykach, by minimalizować ryzyka. Branża obserwuje to z zainteresowaniem, bo podobne ruchy widzieliśmy u Apple czy Nvidii, które też dywersyfikują dostawców.
Warto pamiętać, że to wciąż spekulacje; decyzja może zapaść na początku 2026 roku. Jeśli Samsung udowodni, że jego 2 nm jest konkurencyjny pod względem wydajności i kosztów, może to zmienić dynamikę całego rynku półprzewodników.
Co to oznacza dla przyszłości?
Technologia 2 nm to krok ku mniejszym, efektywniejszym chipom, które zużywają mniej energii i oferują wyższą wydajność. Dla AMD, które rywalizuje z Intelem i Nvidią, dostęp do alternatywnych procesów jest kluczowy. Oczekujemy, że Venice zadebiutuje w 2026 roku, a ewentualna współpraca z Samsungiem mogłaby przyspieszyć innowacje w segmencie serwerowym i desktopowym.
Branża półprzewodników ewoluuje szybko, a takie ruchy jak ten AMD podkreślają, jak ważne jest unikanie monopolu. Będziemy śledzić rozwój wydarzeń - kto wie, może wkrótce zobaczymy chipy AMD made in Korea?
Sapphire apeluje do AMD: Więcej swobody w projektowaniu kart graficznych!
W świecie kart graficznych robi się gorąco - nie tylko od temperatur pracy, ale i od dyskusji o i...
Ceny DRAM i SSD wzrosną w 2026 roku? Goldman Sachs ostrzega przed niedoborami pamięci
Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na zaawansowane technologie, rynek pamięci komputerowej stoi prze...
Komentarze