Larian Studios nie zwalnia tempa po sukcesie Baldur's Gate 3. Ich najnowszy projekt, Divinity, wyszedł już z fazy pre-produkcji i ekipa zaczęła nagrywać aktorów. Szef studia Swen Vincke ostrzega jednak, by nie wyciągać pochopnych wniosków - premiera może być jeszcze daleko.
![]()
Ambicje po Baldur's Gate 3
Po triumfie Baldur's Gate 3, gdzie pełna motion capture i voiced dialogue stały się znakiem rozpoznawczym Larian, fani oczekują podobnego poziomu w Divinity. Vincke potwierdza, że studio nie zamierza schodzić poniżej tych standardów. W niedawnym wywiadzie dla PC Gamer, przeprowadzonym tuż po The Game Awards, gdzie gra została zapowiedziana, szef Larian ujawnił kulisy produkcji.
"Jesteśmy jeszcze w trakcie castingu, ale mamy już kilku aktorów na pokładzie" - powiedział Vincke. To wczesne zaangażowanie w nagrania podkreśla skalę projektu. W przeciwieństwie do filmów, gdzie scenariusz jest gotowy przed zdjęciami, Larian integruje występy aktorów z procesem twórczym od samego początku, co pozwala na iteracje i dopracowanie dialogów.
Non-stop w studiu nagraniowym
Larian inwestuje poważnie w infrastrukturę. Studio w Guildford wyposażono w aż sześć pomieszczeń do nagrań, co umożliwia ciągłą pracę. "Będziemy nagrywać non-stop, aż do końca" - zapowiada Vincke. To podejście ma dać wyobrażenie o ambicjach Divinity, które ma być największym i najbardziej ambitnym RPG w historii studia.
Porównując do poprzednich tytułów, jak Divinity: Original Sin 2, gdzie voice acting był obecny, ale nie na taką skalę, Baldur's Gate 3 podniósł poprzeczkę. Teraz Larian chce iść jeszcze dalej, integrując motion capture z gameplayem, by immersja była na najwyższym poziomie.
Nie czytajcie zbyt wiele
Mimo entuzjazmu, Vincke studzi oczekiwania. Fakt, że Divinity jest poza pre-produkcją, nie oznacza rychłej premiery. "Nie czytajcie w to zbyt wiele" - ostrzega, podkreślając, że proces developmentu Larian jest złożony i czasochłonny. Studio znane jest z długich cykli produkcyjnych, a po sukcesie Baldur's Gate 3 presja jest jeszcze większa.
W innym artykule PC Gamer Vincke wspomina o "definitywnie większej presji", by dostarczyć coś wyjątkowego. Divinity ma być "Larian unleashed", z nowym systemem walki, opartym na doświadczeniach z poprzednich gier, ale nie kopią Original Sin 2.
Co to oznacza dla graczy?
Dla fanów RPG to obiecujący znak. Larian buduje na fundamencie, który przyniósł im uznanie - bogate narracje, złożone systemy i wysoka produkcja. Choć data premiery pozostaje nieznana, wczesne nagrania sugerują, że studio jest w pełni zaangażowane. Biorąc pod uwagę, że Baldur's Gate 3 spędziło lata w early access, Divinity może podążyć podobną ścieżką.
Jeśli lubicie immersyjne historie z pełnym voice actingiem, Divinity zapowiada się na kolejny hit. Vincke obiecuje, że jeśli Baldur's Gate 3 wam się podobało, to będzie "świetne". Czekamy na więcej szczegółów, ale na razie cieszymy się, że Larian nie próżnuje.
Arc Raiders: Przewodnik po queście The Stench of Corruption - krok po kroku do stroju Warden
W świecie Arc Raiders, gdzie przetrwanie zależy od sprytu i szybkich decyzji, nowa aktualizacja Co...
Arc Raiders: Jak ukończyć quest Deciphering the Data - Pełny przewodnik
W świecie Arc Raiders, gdzie przetrwanie zależy od sprytu i szybkich decyzji, quest Deciphering th...
Komentarze