Indie horror Horses, mimo kontrowersyjnych banów na największych platformach cyfrowych, zdołał przyciągnąć tysiące graczy i uratować studio przed natychmiastowym bankructwem. Jednak przyszłość Santa Ragione nadal stoi pod znakiem zapytania - sprzedaż, choć imponująca, może nie wystarczyć na rozwój nowych projektów. Co stoi za sukcesem tej nietypowej produkcji?
![]()
Historia banów i kontrowersji
Gra Horses, stworzona przez włoskie studio Santa Ragione, to surrealistyczny horror inspirowany filmami Davida Lyncha i klasycznymi westernami. Gracze wcielają się w rewolwerowca, który zajmuje się codziennymi obowiązkami na ranczu, ale szybko odkrywają mroczne sekrety, w tym elementy ekstremalnej przemocy i niepokojących wizji. Produkcja została zbanowana na Steam przez Valve oraz na Epic Games Store zaledwie dzień przed premierą, z powodu "nieodpowiednich treści". Deweloperzy twierdzą, że nie otrzymali jasnych wyjaśnień, mimo wcześniejszych zgód na dystrybucję.
Te decyzje wywołały falę dyskusji w branży. Artykuły w mediach gamingowych, takie jak te na GameSpot czy PC Gamer, podkreślają podwójne standardy platform - inne gry z podobną dawką przemocy są dostępne bez problemów. Ban na Humble Store dodatkowo skomplikował sytuację, zmuszając studio do sprzedaży bezpośredniej poprzez własną stronę i mniejsze platformy jak itch.io.
Sprzedaż i finansowy ratunek
Mimo przeszkód, Horses zadebiutował 3 grudnia 2025 roku i w ciągu dwóch tygodni sprzedał się w ponad 18 tysiącach kopii. Przychody wyniosły około 65 tysięcy dolarów, co pozwoliło spłacić pożyczki, tantiemy i bieżące zobowiązania. Pietro Righi Riva, dyrektor Santa Ragione, przyznał w oświadczeniu, że to wystarczyło na "uratowanie studia przed zamknięciem", ale nie na sfinansowanie kolejnej gry. Fragmentacja rynku, spowodowana banami, uniemożliwiła osiągnięcie szerszego zasięgu.
Studio apeluje o klarowniejsze reguły na platformach dystrybucyjnych. "Potrzebujemy transparentnych procesów i odpowiedzialności od monopolistycznych gigantów" - czytamy w ich komunikacie. Bez zmian, małe studia jak Santa Ragione mogą mieć problemy z przetrwaniem w coraz bardziej scentralizowanym rynku gier PC.
Reakcje graczy i krytyków
Gracze, którzy zdobyli Horses, chwalą jej unikalny styl - mieszankę rutynowych zadań z szokującymi twistami. Recenzje na itch.io podkreślają atmosferę niepokoju i inspiracje filmowe, choć niektórzy krytykują, że gra nie rozwija w pełni swojego potencjału. Na przykład, w analizie PC Gamer zwrócono uwagę, że Horses dobrze zapożycza z kina, ale potyka się na zbyt powierzchownym traktowaniu przemocy.
Kontrowersje wokół banów przyciągnęły dodatkową uwagę, co paradoksalnie pomogło w promocji. Jednak bez obecności na Steam czy Epic, gra straciła na widoczności wśród mainstreamowych odbiorców. To przykład, jak decyzje platform wpływają na indie deweloperów, ograniczając ich do niszowych kanałów.
Co dalej dla Santa Ragione?
Przyszłość studia jest niepewna. Santa Ragione, znane z wcześniejszych tytułów jak Saturnalia czy MirrorMoon EP, może szukać alternatywnych źródeł finansowania, np. crowdfundingu lub partnerstw. Ban Horses pokazuje szerszy problem w branży: brak spójnych standardów treści. Jeśli nic się nie zmieni, więcej niezależnych produkcji może podzielić los tej gry.
W kontekście rosnącej konkurencji na rynku indie, sukces Horses to małe zwycięstwo, ale też ostrzeżenie. Czy platformy jak Steam wprowadzą zmiany? Czas pokaże, ale dla fanów nietypowych horrorów, Horses pozostaje wartym uwagi tytułem, dostępnym poza mainstreamowymi sklepami.
Horses pokonuje bany na Steam i Epic - 18 tys. kopii i spłacone długi
W świecie gier indie, gdzie kontrowersje często idą w parze z sukcesem, Horses od studia Santa Ra...
World War Z spotyka The Walking Dead - nowe DLC z zombie crossoverem
Fani zombie apokalipsy mają powody do radości. Saber Interactive ogłosiło crossover, który łą...
Komentarze