Czy szczury mogą stać się mistrzami strzelanek? Neuroinżynier Viktor Tóth udowadnia, że tak - jego podopieczni, Romero, Carmack i Tom, nie tylko nawigują po korytarzach Doom II, ale teraz celnie eliminują demony. To kontynuacja eksperymentu z 2021 roku, który ewoluował w coś naprawdę imponującego.
![]()
PoczÄ…tki szczurzego gamingu
Eksperyment Tótha zaczął się cztery lata temu, gdy postanowił sprawdzić, czy szczury mogą opanować podstawy gry wideo. Zainspirowany klasycznym shooterem Doom II, skonstruował prosty setup: szczury biegały na dużej piłce, która symulowała ruch w grze, a nagrodą był słodki syrop. Nazwał je na cześć legendarnych deweloperów - Romero, Carmack i Tom (od Johna Romero, Johna Carmacka i Toma Halla).
Wtedy szczury głównie poruszały się po poziomach, ale Tóth nie był zadowolony z rezultatów. Uważał, że to bardziej kondycjonowanie niż prawdziwa gra. Projekt poszedł w odstawkę, aż do niedawna, gdy inżynier wrócił z nowymi pomysłami i ulepszeniami.
Nowe technologie w szczurzym arsenale
Aktualna wersja eksperymentu to prawdziwy skok jakościowy. Szczury mają teraz zakrzywiony ekran AMOLED, który otacza ich pole widzenia, tworząc immersyjne doświadczenie. Zamiast prostego biegu, setup включает mechanizm strzelania: szczury pociągają za linkę, by wystrzelić. Jeśli trafią w ścianę w grze, czujniki wysyłają delikatny podmuch powietrza, symulujący kolizję.
Tóth zautomatyzował proces treningu. Szczury uczą się samodzielnie: system nagradza je syropem za postępy, a specjalne algorytmy dostosowują poziom trudności. W efekcie gryzonie nie tylko poruszają się po mapach, ale aktywnie celują i strzelają do stacjonarnych wrogów, jak impy z Doom II.
Jak szczury stały się strzelcami
Proces nauki był stopniowy. Najpierw szczury opanowały nawigację po korytarzach, potem nauczyły się rozpoznawać wrogów. Kluczowym elementem było połączenie pociągnięcia linki z wystrzałem - szczury szybko pojęły, że to przynosi nagrodę po trafieniu celu. Tóth podkreśla, że to nie tylko mechaniczne reakcje; gryzonie wykazują elementy decyzji, unikając pułapek i wybierając cele.
Cały setup jest open-source, co oznacza, że inni badacze mogą go replikować. Tóth planuje dalsze rozszerzenia, jak dodanie dźwięków czy bardziej złożonych poziomów, by sprawdzić granice szczurzego intelektu.
Co to oznacza dla nauki i gamingu
Ten eksperyment to nie tylko zabawa - to krok w neuroinżynierii. Pokazuje, jak zwierzęta mogą interagować z wirtualnymi środowiskami, co ma zastosowanie w badaniach nad mózgiem czy AI. Dla fanów gier to zabawny hołd dla Doom, serii, która od lat inspiruje szalone pomysły, od grania na kalkulatorach po... szczurach.
W dobie, gdy gry ewoluują w stronę VR i immersji, szczury Tótha przypominają, że granice między biologią a technologią zacierają się. Kto wie, może kiedyś zobaczymy turniej, w którym gryzonie zmierzą się z ludzkimi graczami?
Rynek dungeon crawlerów w pierwszej osobie osiąga szczyt nasycenia, ale Queen's Domain wyróżnia się na tle konkurencji
W dobie, gdy rynek gier wideo zalewa fala first-person dungeon crawlerów, trudno o tytuł, który n...
Symulator ornitologa w stylu Pokémon Snap: Kiepskie zdjęcie junco warte 6000 dolarów!
W Å›wiecie gier symulacyjnych pojawiÅ‚a siÄ™ pereÅ‚ka dla miÅ‚oÅ›ników natury i fotografii. WyobraÅ...
Komentarze