W świecie Bungie znowu zawrzało. Joseph Cross, senior art director odpowiedzialny za unikalny styl wizualny nadchodzącego Marathona, zdecydował się opuścić studio na własne życzenie. To wszystko dzieje się zaledwie kilka miesięcy przed nową datą premiery gry, ustaloną na marzec 2026 roku. Czy to wpłynie na finalny kształt tego ambitnego extraction shootera?
![]()
Decyzja Josepha Crossa
Joseph Cross, weteran Bungie z doświadczeniem w pracach nad serią Destiny, pełnił rolę senior art directora w projekcie Marathon. To on w dużym stopniu ukształtował charakterystyczną, cyberpunkową estetykę gry, inspirowaną klasycznym tytułem z lat 90. Jak wynika z informacji opublikowanych na jego profilu LinkedIn, Cross opuścił studio z własnej inicjatywy. Nie podał konkretnych powodów, ale podkreślił, że to jego osobista decyzja.
Zmiana ta następuje po niedawnym ujawnieniu nowych materiałów z gry. Bungie podzieliło się wideo deep dive, w którym zaprezentowało gameplay, zmiany w grafice i inne detale. Studio podkreśliło, że Marathon nie ma zastąpić Destiny 2, ale oferować świeże doświadczenie w formule PvP-focused extraction shooter.
Nowa data premiery i kontekst
Początkowo Marathon miał zadebiutować 23 września 2025 roku, co ogłoszono w kwietniu tegoż roku wraz z gameplay trailerem i narracyjnym wideo w reżyserii Alberta Mielgo. Jednak Bungie przesunęło premierę na marzec 2026, dając sobie więcej czasu na dopracowanie tytułu. Gra trafi na PlayStation 5, PC i Xbox Series X/S, z pełnym cross-playem i cross-progression.
Odchodzenie kluczowych pracowników nie jest nowością w Bungie. Studio przeszło niedawno przez falę kontrowersji, w tym zwolnienia i wewnętrzne konflikty, które jednak zostały zażegnane. Cross, choć nie bezpośrednio powiązany z tymi wydarzeniami, odchodzi w momencie, gdy Marathon jest na ostatniej prostej. Bungie zapewnia, że projekt jest w dobrych rękach i nie wpłynie to na jakość finalnego produktu.
Co to oznacza dla graczy?
Marathon to reimagining klasyka z 1994 roku, przekształcony w nowoczesnego extraction shootera. Gracze wcielą się w Runnerów, walczących o przetrwanie na planecie Tau Ceti IV. Tytuł obiecuje dynamiczną rozgrywkę, z elementami lootingu, ewakuacji i rywalizacji PvP. Bungie podkreśla, że gra będzie wspierać model live-service, z sezonowymi aktualizacjami i battle passem.
Odejście Crossa rodzi pytania o kierunek artystyczny. Jego wizja, łącząca retro-futurystyczne motywy z nowoczesną grafiką, była jednym z atutów gry. Studio ma jednak silny zespół, w tym reżysera Joe Zieglera, który zapewnia, że Marathon będzie czymś ekscytującym dla fanów PvP.
Przyszłość Bungie
Bungie, znane z Halo i Destiny, stawia na Marathon jako na nowy filar swojej oferty. Po przejęciu przez Sony w 2022 roku, studio skupia się na dywersyfikacji portfolio. Mimo odejść, firma kontynuuje prace nad Destiny 2 i innymi projektami. Dla fanów to sygnał, że branża jest dynamiczna, a zmiany kadrowe to norma w dużych produkcjach.
Czekamy na więcej szczegółów od Bungie. Premiera w marcu 2026 może przynieść jedną z najciekawszych premier roku. Jeśli lubicie extraction shootery w stylu Escape from Tarkov czy Hunt: Showdown, Marathon warto mieć na radarze.
Dave the Diver: In the Jungle - DLC z mechanikami Animal Crossing i nową restauracją w dżungli
Dave the Diver, hitowa gra niezależna z 2023 roku, szykuje się na poważne zmiany. Nadchodzące DL...
Ark 2 z Vin Dieselem opóźnione do 2028 - co szykuje Studio Wildcard?
Fani survivalowych przygód z dinozaurami muszą uzbroić się w cierpliwość - Ark 2, z Vin Diesel...
Komentarze