Clair Obscur: Expedition 33 to jeden z największych zaskoczeń 2025 roku - RPG od małego studia Sandfall Interactive, które podbiło serca graczy unikalnym połączeniem turowych walk, mrocznej fabuły i inspiracji klasykami jak Final Fantasy czy Persona. Ale mimo sukcesu i nagród, twórcy nie myślą o powiększaniu zespołu. Założyciel wyjaśnia, dlaczego limity to błogosławieństwo dla kreatywności.
![]()
Sukces z małego studia
Sandfall Interactive, francuskie studio założone w 2016 roku, zatrudnia zaledwie około 30 osób. To oni stworzyli Clair Obscur: Expedition 33 - grę, która w październiku 2025 roku zadebiutowała na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Tytuł szybko zyskał uznanie, zdobywając m.in. nagrody na The Game Awards 2025, w tym za najlepszy debiut niezależny. Fabuła osadzona w surrealistycznym świecie, gdzie malarka co roku maluje liczbę, powodując śmierć wszystkich w tym wieku, połączona z dynamicznym systemem walki, przyciągnęła miliony graczy.
Co ciekawe, budżet produkcji był relatywnie niski w porównaniu do AAA gigantów. Deweloperzy skupili się na esencji: angażującej narracji i innowacyjnej mechanice, bez zbędnego rozdmuchiwania skali. Jak przyznał Guillaume Broche, dyrektor kreatywny, nikt w zespole nie spodziewał się aż tak dużego rozgłosu - wiedzieli, że gra będzie "cool", ale nie "big".
"Lubimy robić gry bardziej niż zarządzać"
W niedawnym wywiadzie dla PC Gamer, François Meurisse, producent i założyciel Sandfall, podkreślił, że studio nie zamierza się rozrastać. "Lubimy robić gry bardziej niż zarządzać, więc chcemy to kontynuować" - stwierdził. Dla niego kluczowe jest utrzymanie małej struktury, która pozwala na bezpośrednią współpracę i szybkie decyzje. Powiększenie zespołu oznaczałoby więcej biurokracji, a mniej czasu na twórczą pracę.
Meurisse dodaje: "Myślę, że dobrze jest mieć ograniczenia, gdy jesteś kreatywny". W branży, gdzie koszty produkcji AAA sięgają setek milionów dolarów, a zespoły liczą setki osób, taki podejście to oddech świeżości. Sandfall unika pułapek, jak nadmierne wydłużanie gier czy sztuczne paddingowanie treści, co często psuje doświadczenie w dużych produkcjach.
Inspiracje i wyzwania
Gra czerpie garściami z japońskich RPG - system walki przypomina Personę 5, z elementami zaskoczenia wrogów i stylowymi menu. Broche otwarcie przyznaje wpływy: "Nie ukrywamy, że są inspiracje z Final Fantasy i Persony". To mieszanka zachodniej fantastyki z wschodnią mechaniką, co zaowocowało unikalnym tytułem.
Mimo sukcesu, studio mierzy się z wyzwaniami. Ostatnio pojawiły się kontrowersje wokół użycia generatywnej AI w niektórych placeholderach, co doprowadziło do cofnięcia nagród na Indie Game Awards. Sandfall wyjaśniło, że to błąd QA i elementy zostały usunięte w patchu, ale incydent pokazuje, jak wrażliwa jest branża na nowe technologie.
Przyszłość bez ekspansji
Sandfall nie planuje DLC czy sequela w wielkiej skali. Zamiast tego, skupią się na nowych projektach w podobnym, kameralnym stylu. "Wolimy pracować w małym zespole" - mówi Broche. To podejście kontrastuje z trendem, gdzie studia jak Larian (Baldur's Gate 3) rosną po sukcesie, ale Sandfall widzi w ograniczeniach siłę.
W erze, gdy liczba premier AAA maleje przez rosnące koszty, sukces Clair Obscur pokazuje, że mniejsze produkcje mogą konkurować jakością. Dla graczy to dobra wiadomość - więcej innowacyjnych tytułów bez korporacyjnego balastu.
Dlaczego to ważne dla branży?
Historia Sandfall przypomina, że w grach liczy się pasja, nie rozmiar. W świecie zdominowanym przez gigantów jak Ubisoft czy EA, małe studia jak to udowadniają, że kreatywność kwitnie w ograniczeniach. Jeśli Clair Obscur to dopiero początek, czekamy na więcej od tej ekipy.
Dlaczego Sandfall Interactive nie chce rosnąć po sukcesie Clair Obscur: Expedition 33?
W świecie gier, gdzie sukces często oznacza ekspansję i większe budżety, Sandfall Interactive i...
Battlefield 6 pod ostrzałem: Gracze oskarżają EA o użycie AI w płatnych skórkach
Battlefield 6 cieszy siÄ™ ogromnÄ… popularnoÅ›ciÄ… od premiery, ale najnowsza aktualizacja przyniosÅ...
Komentarze