Kto plotkuje ten już wie, że powrót kultowego Gothica jest bliski!

Mało kto lubi tzn. „odgrzewane kotlety”, a niestety w ostatnim czasie nie brakuje ich na rynku gier.  Istnieją jednak takie tytuły, dla których z chęcią przenieślibyśmy się w czasie, tylko po to, aby ograć je jeszcze raz - od nowa. Są to gry wywołujące sentyment i do których pomimo wiedzy, powracamy z wielką chęcią.  Właśnie takim tworem jest Gothic, a jego fani już niedługo będą mogli cieszyć się z remake’a gry.

Akcja Gothica rozgrywa się królestwie Myrtany ogarniętym wojną pomiędzy ludźmi, a orkami.  Królestwem tym rządzi król Rhobar II, stosunkowo bystra osoba, bo już na początku gry zdaje on sobie sprawę z tego, że aby wygrać wojnę z orkami, potrzebuje magicznej rudy pozwalającej na wytwarzanie specjalnej zbroi oraz broni. Niestety, jak to zapewne w wielu królestwach bywa, chętnych rąk do pracy przy wydobywaniu złoża brakuje. Na całe szczęście, stosunkowo szybko zaradny król Myrtany znajduje na to rozwiązanie – wydaje on dekret i nakazuje każdemu zbrodniarzowi niezależnie od popełnionego występku, zesłanie do Górniczej Doliny i prace przy wydobywaniu magicznej rudy. Aby utrzymać więźniów w ryzach, na polecenie króla magowie tworzą wokół kolonii magiczną barierę. Pech jednak chciał, że w trakcie jej tworzenia, proces wymyka się spod kontroli i bariera więzi magów wraz ze zbrodniarzami wewnątrz magicznej kopuły. Wykorzystując moment konsternacji, więźniowie zabijają ludzi króla i przejmują kontrolę nad kolonią. Od tej pory król, nie mając wyboru, musi pertraktować z więźniami i zapewniać im wszystko to, czego zapragną, aby otrzymywać rudę. Mija kilka lat i na skraju urwiska w królestwie Myrtany pojawia się bezimienny mężczyzna. Mężczyzna, którym dane nam będzie odkrywać historie Górniczej Doliny. Od samego początku, główny bohater zastanawia się nad tym, jak wydostać się z tego „specyficznego” więzienia… a jak dowiemy się w trakcie rozgrywki, ucieczka ta nie będzie wcale taka łatwa.

Niewątpliwie Gothic to gra, która od dawna wpisuje się w kanon najbardziej kultowych gier ogrywanych nad Wisłą, a wszystko to za sprawą ciekawej i wciągającej fabuły oraz niepowtarzalnego klimatu kolonii karnej. Myślę, że każdy, kto ceni sobie dobrą historię powinien sięgnąć po tą pozycję. Studio Piranha Bytes postarało się bowiem o to, aby dostarczyć graczom uniwersum wypełnione różnorodnymi lokacjami, bohaterami, potworami oraz przedmiotami i mimo, iż świat gry nie jest zbyt rozległy, ciężko o nudę w fantastycznym królestwie Myrtany. Gothic dopracowany jest pod względem oprawy audiowizualnej – w czasie rozgrywki zmienia się cykl okołodobowy, a wraz z nim - oświetlenie. Uwagę należy zwrócić również na ścieżkę dźwiękową, zarówno otoczenia, jak i utworów towarzyszących w tle – wszystko zostało idealnie dobrane do okoliczności. Kończąc komplementowanie gry sprzed 20 lat, wspomnę jeszcze o bardzo dobrym dubbingu, o który postarało się studio CD Projekt. Dzięki pracy włożonej w dubbing, dysponujemy pełną wersją językową gry i możemy cieszyć się do teraz ulubionymi i przede wszystkim zabawnymi cytatami z Gothica.

Wszystkie osoby, które nie lubią więc dwa razy wchodzić do tej samej rzeki, ale także te, które tęsknią za starym dobrym Gothicem, ucieszy zapewne informacja o pracach nad Remake Gothic 1 ogłoszona przez THQ Nordic. Co prawda to już nie Piranha Bytes odpowiedzialna będzie za jego wydanie i niektórych fanów zaboli fakt, że elementy nie będą odtworzone jeden do jednego, jednak gra na pewno zyska na świeżości. Z resztą mogliśmy się już o tym przekonać, po odważnym ruchu THQ Nordic z grudnia 2019, kiedy to bez publicznych konsultacji i zbiórek studio wypuściło na Steam’a darmowy Gothic Playable Teaser - demo remake'u oryginalnego Gothica, w które swoją drogą możecie zagrać do tej pory na Steamie posiadając jedną z gier z serii Gothic w swojej bibliotece. Kiedy więc fani będą mogli zagrać w oryginalną wersję gry? Możliwe, że będzie to 31 marca 2023 r. – taką datę możemy bowiem znaleźć w karcie THQ Nordic pod tytułem Gothic 1 Remake. Wydanie Remake było już kilkakrotnie ogłaszanie, jednak może to będzie właśnie ten moment.