Poważna wada DualSense! Gracze publikują nagrania

Poważna wada DualSense! Nowy kontroler służący do obsługi PlayStation 5 miał być czymś jak dotąd niespotykanym i zupełnie innowacyjnym. Chodziło przede wszystkim o adaptacyjne triggery oraz funkcje haptyczne, przenoszące wrażenia płynące z rozgrywki na jeszcze wyższy poziom niż dotychczas. Jednakże okazuje się, że wystarczyło zaledwie kilkanaście dni grania, aby DualSense zaczęły się psuć. Na czym polega problem?

Poważna wada DualSense! W sieci pojawiły się nagrania, nie jest tak kolorowo!

Najnowsza konsola od Sony - PlayStation 5 - zrobiła na świecie ogromną furorę. Chyba nikt nie przypuszczał, że wystąpią aż tak poważne problemy z jej dostępnością. Na jej zamówienie trzeba długo czekać, mimo tego, że oficjalna premiera sprzętu już dawno za nami. Jednym z jej największych atutów miały być innowacyjne kontrolery o sugestywnej nazwie DualSense.

Kontrolery DualSense wyposażono w adaptacyjne triggery oraz funkcje haptyczne, które miały dawać jeszcze więcej frajdy z rozgrywki. Tymczasem z całego świata docierają niepokojące głosy graczy. Choć kontrolery rzeczywiście są znakomite a ich funkcje to coś niesamowitego, urządzenia nie wydaje się być zbyt trwałe. Być może to kwestia wady fabrycznej, ale według zgłoszeń osób posiadających PS5, DualSense bardzo szybko się zużywają. Pisze o tym między innymi portal planetagracza.pl.

Problem z triggerami DualSense

Opisywany problem dotyczy triggerów. Według relacji posiadaczy PS5, triggery bardzo szybko ulegają uszkodzeniu, co niebywale utrudnia rozgrywkę. Spusty szybko się luzują, co odbiera całą przyjemność z gry - a właśnie na nich opierały się główne założenia udoskonalenia kontrolera do nowej konsoli.

Dyskomfort spowodowany luźnymi triggerami irytuje posiadaczy konsoli. Co jednak ciekawe, w sieci już pojawiły się nagrania z domowymi sposobami uporania się z problemem. Większość natomiast liczy na to, że Sony na poważnie zajmie się problemem.

Co na to wszystko producent? Jak na razie brak oficjalnego komunikatu. Można jednak przypuszczać, że wadliwy sprzęt będzie przyjmowany w ramach gwarancji. Jednakże na razie nikt takich doniesień nie potwierdza.