Amerykański wykładowca posłuży się Red Dead Redemption by poprowadzić wykład z historii. Takich zajęć z pewnością nie opuści żaden gracz. Już jesienią na Uniwersytecie Tennessee w Knoxville obie części gry zostaną wykorzystane jako źródło informacji historycznych z okresu Dzikiego Zachodu.
Red Dead Redemption w służbie nauce. Wykładowca posłuży się grami do prowadzenia zajęć z historii
Gry komputerowe zamiast książek? Z ciekawym pomysłem wyszedł Tore Olsson - wykładowca z Uniwersytetu Tennessee w Knoxville. Wpadł on na pomysł, by wykorzystać popularne gry studia Rockstar Games do nauki historii. Już tej jesieni zacznie wykładać kurs zatytułowany "HIUS 383: Red Dead America". Olsson chce przełamać pewne stereotypy i zbadać w jakim stopniu ukazane sytuacje w grze odbiegają od tych znanych z historii z tamtego okresu.
Gry posłużą bardziej jako pole do dyskusji. Według wykładowcy, ukazana w Red Dead Redemption 1 i 2 rzeczywistość jest niedokładna. Chwali on jednak tytuły za poruszenie wielu istotnych kwestii i problemów tamtejszych czasów, takich jak: dyskryminacja rasowa, prawa kobiet i ich przeciwnicy, ekspansja amerykańskiego imperium czy przebieg wojny secesyjnej.
Pomysł z pewnością zasługuję na pochwałę, zwłaszcza dlatego, że pokazuje jak niektóre osoby są otwarte na bodźce zewnętrzne i potrafią myśleć nieszablonowo. Można przypuszczać, że na tych zajęciach studenci będą mieli wysoką frekwencje.

Ależ Ubisoft przygotował niespodziankę! The Crew 3 zostanie jutro pokazany!
Prawdziwą bombę ujrzeliśmy dzisiaj! Pod jednym z wpisów, z zeszłego roku, anonimowego użytkown...

Wersja demo The End of the Sun już na Steamie!
Gra, której początek można określić na 2020, gdyż właśnie wtedy twórcy założyli zbiórkę...
Komentarze