Amerykański wykładowca posłuży się Red Dead Redemption by poprowadzić wykład z historii. Takich zajęć z pewnością nie opuści żaden gracz. Już jesienią na Uniwersytecie Tennessee w Knoxville obie części gry zostaną wykorzystane jako źródło informacji historycznych z okresu Dzikiego Zachodu.
Red Dead Redemption w służbie nauce. Wykładowca posłuży się grami do prowadzenia zajęć z historii
Gry komputerowe zamiast książek? Z ciekawym pomysłem wyszedł Tore Olsson - wykładowca z Uniwersytetu Tennessee w Knoxville. Wpadł on na pomysł, by wykorzystać popularne gry studia Rockstar Games do nauki historii. Już tej jesieni zacznie wykładać kurs zatytułowany "HIUS 383: Red Dead America". Olsson chce przełamać pewne stereotypy i zbadać w jakim stopniu ukazane sytuacje w grze odbiegają od tych znanych z historii z tamtego okresu.
Gry posłużą bardziej jako pole do dyskusji. Według wykładowcy, ukazana w Red Dead Redemption 1 i 2 rzeczywistość jest niedokładna. Chwali on jednak tytuły za poruszenie wielu istotnych kwestii i problemów tamtejszych czasów, takich jak: dyskryminacja rasowa, prawa kobiet i ich przeciwnicy, ekspansja amerykańskiego imperium czy przebieg wojny secesyjnej.
Pomysł z pewnością zasługuję na pochwałę, zwłaszcza dlatego, że pokazuje jak niektóre osoby są otwarte na bodźce zewnętrzne i potrafią myśleć nieszablonowo. Można przypuszczać, że na tych zajęciach studenci będą mieli wysoką frekwencje.

Microsoft szykuje niespodzianki podczas tegorocznych The Game Awards?
Tegoroczne The Game Awards, jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie gier, może być areną dl...

CD Projekt chce stworzyć wielką załogę, która będzie pracowała nad Wiedźminem 4!
CD Projekt Red, polskie studio gier, znane głównie dzięki swojej serii Wiedźmin, ma ogromną gru...
Komentarze