Brad Pitt w roli emerytowanego kierowcy Formuły 1 podbija kina na całym świecie. Film "F1" wyprodukowany przez Apple Studios właśnie przekroczył granicę 500 milionów dolarów wpływów z biletów, stając się najbardziej dochodową produkcją w historii tej firmy. To przełom dla giganta technologicznego, który wcześniej inwestował w kinowe projekty bez większego echa.
Nieoczekiwany hit po latach przygotowań
Reżyser Joseph Kosinski, znany z "Top Gun: Maverick", tym razem zabrał widzów na tory Formuły 1. Produkcja, w której Brad Pitt wciela się w mentora młodego debiutanta, kosztowała ponad 350 milionów dolarów. Mimo wysokiego budżetu, film szybko zwrócił koszty dzięki międzynarodowemu zainteresowaniu i spektakularnym scenom kręconym w autentycznych warunkach wyścigowych.
Rekordy i powrót do kin
Według danych z box office, "F1" zebrał już ponad 509 milionów dolarów globalnie, bijąc poprzednie osiągnięcia Apple jak "Napoleon". Sukces napędza przede wszystkim widownia poza USA oraz pokazy w formacie IMAX, które podkreślają dynamikę wyścigów. Z powodu ogromnego popytu, film wraca do kin IMAX już 8 sierpnia, dając fanom kolejną szansę na immersyjne doświadczenie.
Co sprawia, że "F1" wyróżnia się?
Scenariusz Ehren Krugera łączy dramat sportowy z elementami thrillera, inspirując się prawdziwymi historiami z F1. Pitt, grający Sonny'ego Hayesa, wraca po wypadku, by trenować obiecującego Joshuę Pearce'a w fikcyjnym zespole APXGP. Krytycy chwalą autentyczność – ekipa filmowa współpracowała z rzeczywistymi ekipami F1, co dodaje realizmu.
Przełom dla Apple w Hollywood
Dla Apple Studios to kamień milowy. Po mniej udanych projektach, "F1" udowadnia, że inwestycje w duże produkcje mogą przynieść zyski. Film nie tylko bije rekordy kasowe, ale też budzi dyskusje o przyszłości kina sportowego, porównywane do klasyków jak "Wyścig" z 2013 roku.
W kontekście popkultury, sukces "F1" może zainspirować nowe adaptacje, w tym te związane z wirtualnymi wyścigami, choć na razie to czysty kinowy triumf.

Cenzura w grach 2025: Kontrowersje wokół płatności i platform dystrybucyjnych
W 2025 roku świat gamingu zmaga się z nową falą kontrowersji, która wykracza poza same gry i do...

Sony pozywa Tencent za klon serii Horizon – kontrowersyjny spór o Light of Motiram
Sony Interactive Entertainment nie próżnuje w obronie swoich marek. W najnowszym pozwie skierowany...
Komentarze