Katsuhiro Harada odchodzi z Bandai Namco po 30 latach przy serii Tekken

W świecie bijatyk nadchodzi koniec ery. Katsuhiro Harada, ikona serii Tekken i jej wieloletni producent, ogłosił, że opuści Bandai Namco pod koniec 2025 roku. Po trzech dekadach pracy nad jedną z najpopularniejszych franczyz fighting games, Harada zamyka ważny rozdział, ale zapowiada nowe wyzwania.

Ogłoszenie na platformie X

Katsuhiro Harada podzielił się wieścią za pośrednictwem swojego konta na X (dawniej Twitter). W długim oświadczeniu podkreślił, że 30. rocznica serii Tekken to idealny moment na pożegnanie. "Chcę poinformować, że opuszczę Bandai Namco pod koniec 2025 roku" - napisał. Wspomniał o swoich korzeniach w małych turniejach arcade w Japonii i za granicą, gdzie osobiście zachęcał graczy do próbowania Tekken. Te doświadczenia ukształtowały go jako dewelopera i stały się fundamentem jego kariery.

Historia współpracy z Bandai Namco

Harada dołączył do Bandai Namco (wtedy Namco) w 1994 roku i szybko stał się kluczową postacią w rozwoju Tekken. Seria zadebiutowała w tym samym roku na automatach arcade, a Harada pracował przy każdej kolejnej odsłonie, od Tekken 1 po najnowszy Tekken 8. Pod jego kierownictwem franczyza ewoluowała, wprowadzając zaawansowane mechaniki walki, bogatą fabułę i elementy e-sportowe. Ostatnie lata nie były jednak wolne od napięć - Harada otwarcie mówił o trudnościach w rozwoju, konfliktach z fanami dotyczących DLC w Tekken 8 i presji ze strony wydawcy.

Jak donoszą portale takie jak IGN i Eurogamer, relacje Harady z Bandai Namco bywały burzliwe. W październiku 2024 roku producent bronił decyzji o płatnym DLC do Tekken 8, tłumacząc, że skupia się na aspekcie deweloperskim, a nie biznesowym. Te kontrowersje, w tym oskarżenia o "korporacyjną chciwość", mogły wpłynąć na jego decyzję o odejściu.

Co dalej z Tekken?

Harada uspokaja fanów: seria Tekken będzie kontynuowana pod okiem nowego zespołu. Wspomniał, że od kilku lat przygotowywał młodszych deweloperów do przejęcia pałeczki. "Wiem, że nie potrzebujecie mnie już na długo" - napisał w jednym z postów na X. Przyszłość franczyzy pozostaje otwarta, ale z pewnością straci ona charakterystyczny styl Harady, znany z bezpośredniego kontaktu z społecznością i angażujących interakcji na mediach społecznościowych.

Reakcje społeczności i plany Harady

Wieść o odejściu wywołała falę komentarzy na Reddit i X. Fani dziękują Haradzie za lata pracy, nazywając go "królem bijatyk". Jeden z użytkowników napisał: "To koniec ery, ale dziękuję za wszystko, co zrobiłeś dla Tekken". Sam Harada nie zdradza szczegółów na temat przyszłości, ale sugeruje, że nie zamierza rezygnować z tworzenia gier. "Zaczynam myśleć o moim pozostałym czasie jako dewelopera" - przyznał w oświadczeniu.

Po 30 latach Harada zostawia po sobie dziedzictwo, które wpłynęło na cały gatunek fighting games. Czy nowy zespół utrzyma poziom serii? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - Tekken bez Harady to nowa rzeczywistość dla milionów graczy.