Microsoft po cichu wprowadza do Windows 11 funkcję, która może znacząco uprościć życie użytkownikom - aktualizacje aplikacji bezpośrednio przez system operacyjny. Koniec z mnóstwem launcherów i ręcznym sprawdzaniem? Brzmi obiecująco, ale na razie wsparcie jest mocno ograniczone. Przyjrzyjmy się, co to oznacza w praktyce.
![]()
Co nowego w Windows 11?
W najnowszej aktualizacji Windows 11, oznaczonej jako 24H2, Microsoft dodaje stronę "Aktualizacje aplikacji" w ustawieniach systemu. To miejsce, gdzie użytkownicy mogą sprawdzać i instalować update'y do wybranych programów bez konieczności korzystania z zewnętrznych narzędzi, takich jak launchery czy sklepy aplikacji. Funkcja opiera się na nowym mechanizmie o nazwie Update Orchestrator, który ma ujednolicić proces aktualizacji.
Dotychczas aktualizacje często wymagały otwierania dedykowanych aplikacji, co bywało uciążliwe, zwłaszcza dla graczy żonglujących między Steamem, Epic Games Store czy innymi platformami. Teraz Windows ma przejąć część tej roli, integrując się z Windows Update.
Jak to działa w praktyce?
Aby skorzystać z nowej opcji, wystarczy wejść w Ustawienia > Windows Update > Aktualizacje aplikacji. Tam system skanuje zainstalowane programy i proponuje dostępne update'y. Na razie funkcja obsługuje głównie komponenty systemowe, takie jak .NET Framework czy Visual C++ Redistributables. Microsoft podkreśla, że to początek - deweloperzy mogą opt-in do tego systemu, co pozwoli na szersze zastosowanie.
W testach Insiderów funkcja pojawiła się już w listopadzie, a pełny rollout trwa od grudnia 2025. Nie wymaga ona Microsoft Store; działa nawet dla aplikacji instalowanych spoza niego, co jest sporym plusem dla użytkowników preferujących tradycyjne instalatory.
Ograniczenia i wyzwania
Niestety, na starcie wsparcie jest mocno ograniczone. Nie wszystkie aplikacje są kompatybilne - na przykład popularne gry czy programy z zewnętrznych źródeł mogą jeszcze nie korzystać z tej opcji. Microsoft ostrzega też przed potencjalnymi problemami, takimi jak awarie menu Start czy Explorera na urządzeniach zarządzanych, co zostało zgłoszone w ostatnich aktualizacjach.
To oznacza, że pełna użyteczność funkcji może nadejść dopiero za kilka miesięcy, gdy więcej deweloperów zintegruje swoje aplikacje. Dla graczy to szczególnie istotne, bo uproszczenie aktualizacji launcherów mogłoby zaoszczędzić sporo czasu.
Przyszłość aktualizacji w Windows
Microsoft planuje rozszerzyć Update Orchestrator na szerszy zakres aplikacji, w tym te z Microsoft Store i niezależne. Celem jest stworzenie "niewidocznych" aktualizacji, które odbywają się w tle, bez przerywania pracy użytkownika. To krok w kierunku bardziej zintegrowanego ekosystemu, podobnego do tego, co oferuje macOS czy mobilne systemy.
W kontekście nadchodzących zmian w Windows, jak ewolucja w kierunku "agentycznego OS" z AI, ta funkcja wpisuje się w trend automatyzacji. Użytkownicy powinni monitorować kolejne buildy Insider, by zobaczyć postępy.
Podsumowując, choć start jest skromny, nowa funkcja ma potencjał, by zmienić sposób, w jaki zarządzamy oprogramowaniem na PC. Jeśli Microsoft dopracuje szczegóły, Windows 11 stanie się jeszcze wygodniejszy dla codziennego użytku.
Northgard: Definitive Edition - vikingowa strategia zyskała ostateczną wersję z darmowymi dodatkami
Po ośmiu latach od premiery, Northgard - ceniona strategia RTS inspirowana nordycką mitologią - d...
Fanowski patch rewitalizuje Alice: Madness Returns - koniec bolÄ…czek PC portu
W świecie gier wideo, gdzie starsze tytuły często cierpią na niedoskonałości techniczne, społ...
Komentarze