Fani legendarnej serii Final Fantasy mają powody do ekscytacji. Trzecia, finałowa część remake'u Final Fantasy VII jest w zaawansowanej fazie rozwoju, a Square Enix stopniowo podkręca atmosferę. Z najnowszych informacji wynika, że tytuł gry zostanie sfinalizowany jeszcze w tym roku, a prace nad gameplayem wchodzą w decydujący etap. Czy zobaczymy zapowiedź na The Game Awards?
![]()
Postępy szybsze niż oczekiwano
Według doniesień z branży, rozwój trzeciej odsłony Final Fantasy VII Remake postępuje w imponującym tempie. Naoki Hamaguchi, reżyser projektu, ujawnił w niedawnym wywiadzie, że zespół jest blisko punktu, w którym będzie mógł podzielić się większą ilością informacji. Prace nad scenariuszem i podstawowymi mechanikami są już za nimi, a teraz skupiają się na refinacji i polerowaniu gameplayu. "Gdy przejdziemy przez tę fazę, będziemy mogli zaprezentować grę w formie, z której jesteśmy zadowoleni" - stwierdził Hamaguchi.
To optymistyczne wieści, zwłaszcza że druga część, Final Fantasy VII Rebirth, zadebiutowała w lutym 2024 roku. Fani obawiali się długiego oczekiwania na finał trylogii, ale wygląda na to, że Square Enix nie zamierza zwalniać. Źródła wskazują, że premiera może nastąpić wcześniej, niż się spodziewano, być może w 2027 roku, choć oficjalnych dat jeszcze nie podano.
Tytuł na finiszu - dwie opcje w grze
Jednym z najbardziej intrygujących aspektów jest nazwa trzeciej części. Hamaguchi i Tetsuya Nomura, kluczowe postacie w zespole, zawęzili wybór do dwóch opcji. Decyzja ma zapaść do końca 2025 roku. To sugeruje, że Square Enix może szykować się do oficjalnej zapowiedzi, potencjalnie na grudniowej gali The Game Awards. Taka strategia pasuje do poprzednich odsłon - Rebirth zostało ujawnione na podobnym evencie.
Nomura, znany z kreatywnych wizji w serii, podkreślił, że tytuł musi oddać esencję finału. Czy będzie to coś w stylu "Reunion" czy zupełnie nowa koncepcja? Spekulacje wśród fanów już trwają, a atmosfera gęstnieje z każdym dniem.
Highwind i nowe elementy gameplayu
Twórcy nie szczędzą szczegółów na temat zawartości. Hamaguchi wspomniał, że statek powietrzny Highwind odegra kluczową rolę w grze, podobnie jak w oryginale z 1997 roku. To ikoniczny element, który pozwoli na eksplorację rozległego świata. Zespół skupia się na tym, by mechaniki lotu i nawigacji były intuicyjne i angażujące, co ma podnieść poprzeczkę w porównaniu do poprzednich części.
Ponadto, gra ma wprowadzić nowe obszary i elementy, inspirowane klasyką, ale z nowoczesnym twistem. Porównania do innych hitów 2025 roku, jak Clair Obscur, sugerują, że Square Enix stawia na bogatą eksplorację i narrację. Wszystko to w celu domknięcia epickiej historii Clouda i spółki.
Co dalej dla serii?
Choć trzecia część zamyka trylogię remake'u, Square Enix nie wyklucza dalszych projektów w uniwersum Final Fantasy VII. Niedawne porty, jak wersja Intergrade na Switch 2, pokazują, że marka jest w pełni sił. Optymalizacja na nowe platformy, w tym Xbox Series S, poszła gładko, co otwiera drzwi dla szerszej dostępności.
Podsumowując, rok 2025 zapowiada się kluczowy dla fanów. Zbliżająca się finalizacja tytułu i postępy w rozwoju wskazują, że wielki finał jest na wyciągnięcie ręki. Śledźcie aktualizacje - Square Enix na pewno nie pozwoli nam długo czekać na kolejne wieści.
Przyszłe Assassin's Creed z wieloma bohaterami? Deweloper Shadows o planach serii
Assassin's Creed Shadows, najnowsza odsłona serii, wprowadziła duet bohaterów - kunoichi Naoe i s...
Jak odblokować Scholar i Undertaker w DLC Elden Ring Nightreign: The Forsaken Hollows
W świecie Elden Ring Nightreign, gdzie nocne koszmary czają się za każdym rogiem, dodatek The Fo...
Komentarze