W spokojnym Burbank w Kalifornii doszło do zuchwałego włamania, które wstrząsnęło społecznością kolekcjonerów. Trio zamaskowanych złodziei wdarło się do sklepu LA Sports Cards i w zaledwie cztery minuty ukradło rzadkie karty Pokémon oraz sportowe, warte ponad 100 tysięcy dolarów. To nie pierwszy taki incydent - policja podejrzewa, że to ta sama grupa, która wcześniej zaatakowała inny sklep.
![]()
Szczegóły włamania
Do zdarzenia doszło 2 grudnia około godziny 2 nad ranem. Złodzieje, ubrani w czarne bluzy z kapturami i maski, użyli łomu, by wyważyć frontowe drzwi sklepu LA Sports Cards. Następnie, jak pokazuje nagranie z monitoringu, jeden z nich przeciął sejf za pomocą piły tarczowej, podczas gdy pozostali pakowali łup do toreb. Cała akcja trwała zaledwie cztery minuty, po czym uciekli w nieznanym kierunku.
Wśród skradzionych przedmiotów znalazły się nie tylko karty Pokémon, ale także cenne karty sportowe, w tym te z wizerunkami gwiazd jak Cristiano Ronaldo. Właściciel sklepu, Danny Demestihas, szacuje straty na ponad 100 tysięcy dolarów. To poważny cios dla małego biznesu, który specjalizuje się w kolekcjonerskich kartach do gier takich jak Pokémon TCG.
Podejrzenia o seryjnych włamywaczy
Policja w Burbank nie wyklucza, że to ta sama grupa, która wcześniej, w listopadzie, obrabowała inny sklep z kartami w pobliskim Van Nuys. Tam również skradziono towar wart tysiące dolarów, a modus operandi był podobny: szybkie włamanie, celowane w sejfy z najcenniejszymi przedmiotami. Śledczy analizują nagrania i szukają śladów, ale na razie nie ma aresztowań.
Demestihas, mimo szoku, nie poddaje się. Sklep jest tymczasowo zamknięty, ale właściciel planuje wzmocnić zabezpieczenia, w tym instalację lepszego monitoringu i alarmów. "To boli, bo to nie tylko pieniądze, ale pasja wielu ludzi" - powiedział w rozmowie z mediami.
Dlaczego karty Pokémon są tak cenne?
Rynek kart kolekcjonerskich, zwłaszcza Pokémon, przeżywa boom. Rzadkie egzemplarze, jak te z pierwszych edycji czy limitowane serie, osiągają ceny rzędu tysięcy dolarów na aukcjach. Wzrost popularności gier karcianych i kolekcjonowania sprawia, że stają się one łakomym kąskiem dla złodziei. Podobne incydenty zdarzały się już w Massachusetts czy Kanadzie, gdzie skradziono karty warte setki tysięcy.
Dla fanów Pokémon to nie tylko hobby, ale inwestycja. W dobie rosnącej wartości retro-gier i memorabilia, takie kradzieże podkreślają potrzebę lepszej ochrony sklepów specjalizujących się w popkulturze.
Co dalej?
Policja apeluje do świadków o informacje. Jeśli ktokolwiek zauważył podejrzane osoby lub pojazdy w okolicy, powinien zgłosić to władzom. Tymczasem społeczność kolekcjonerów mobilizuje się, by wspierać poszkodowany sklep - niektórzy oferują darowizny lub pomoc w odbudowie asortymentu.
Ta historia pokazuje, jak świat gier przenika do rzeczywistości, czasem w nieoczekiwany sposób. Miejmy nadzieję, że złodzieje wkrótce trafią za kratki, a fani Pokémon będą mogli bezpiecznie cieszyć się swoją pasją.
Battlefield 6: Deweloper przyznaje do problemów z Portalem - fantastyczne kreacje graczy pozostają niewidoczne
W trybie Portal Battlefield 6 gracze dają upust swojej kreatywności, tworząc unikalne tryby gry, ...
Remake Star Wars: Knights of the Old Republic 2 w produkcji? Nowe raporty ujawniają szczegóły
Fani Star Wars i klasycznych RPG mogÄ… mieć powody do ekscytacji - wedÅ‚ug najnowszego raportu, peÅ...
Komentarze