Square Enix, twórca takich hitów jak Final Fantasy czy Dragon Quest, znalazł się pod ostrzałem jednego ze swoich największych akcjonariuszy. Fundusz 3D Investment Partners wydał potężny, 100-stronicowy raport, w którym bezlitośnie punktuje błędy w zarządzaniu firmą. To nie tylko krytyka - to wezwanie do rewolucji i apel do innych inwestorów o szczere opinie.
![]()
Krytyka od środka
3D Investment Partners, singapurski fundusz aktywistyczny, posiada aż 14,36% akcji Square Enix. To sporo, by ich głos liczył się na rynku. W opublikowanej prezentacji, dostępnej publicznie, inwestorzy nie oszczędzają słów. Zarzucają zarządowi firmy, że mimo bogatego portfolio IP, wyniki finansowe są rozczarowujące. Słabe sprzedaże gier, wysokie koszty rozwoju i brak innowacji - to główne bolączki wyliczone w raporcie.
Według dokumentu, Square Enix nie radzi sobie z wykorzystaniem swojego potencjału. Przykłady? Niedawne premiery, takie jak Final Fantasy XVI czy inne tytuły, nie spełniły oczekiwań sprzedażowych. Fundusz podkreśla, że firma zbyt wolno adaptuje się do zmian w branży, co prowadzi do marnotrawstwa zasobów.
Wezwanie do zmian
Prezentacja nie kończy się na narzekaniu. 3D Investment Partners wzywa do "fundamentalnej rewizji" strategii biznesowej Square Enix. Sugerują, by firma skupiła się na efektywniejszym zarządzaniu zasobami, lepszym wykorzystaniu marek i innowacjach, które przyciągną graczy. Co ciekawe, fundusz apeluje do innych akcjonariuszy o dzielenie się "szczerymi opiniami" - to próba zbudowania koalicji na rzecz zmian.
Taki ruch to klasyka aktywizmu inwestorskiego. Podobne sytuacje widzieliśmy w innych firmach, jak Activision Blizzard przed przejęciem przez Microsoft. Czy Square Enix posłucha? Na razie spółka nie skomentowała raportu, ale presja rośnie.
Kontekst branży
Square Enix nie jest osamotnione w problemach. Branża gier wideo zmaga się z rosnącymi kosztami produkcji, konkurencją od indie i zmianami w modelach dystrybucji. Firma niedawno ogłosiła swój średnioterminowy plan biznesowy na lata 2025-2027, zakładający restrukturyzację i skupienie na jakości. Jednak według 3D, to za mało - potrzebne są głębsze reformy.
Raport cytuje dane finansowe, pokazując, że mimo inwestycji w nowe projekty, zyski nie rosną proporcjonalnie. To echo szerszych trendów, gdzie giganci jak Ubisoft czy Electronic Arts też borykają się z podobnymi wyzwaniami.
Co dalej dla Square Enix?
Ten raport może być katalizatorem zmian. Jeśli inni akcjonariusze dołączą do chóru krytyków, zarząd może być zmuszony do akcji - od zmian personalnych po nowe strategie. Dla fanów gier to sygnał, że ukochane serie jak Final Fantasy czy Kingdom Hearts mogą zyskać na jakości, jeśli firma posłucha głosu inwestorów.
Na razie warto śledzić reakcje rynku. Akcje Square Enix już odczuły presję, a branża czeka na odpowiedź. Czy to początek nowej ery dla japońskiego giganta, czy tylko burza w szklance wody? Czas pokaże.
Kryzys kosztów w Square Enix: Forspoken droższe od Final Fantasy XVI, a rywal Capcom błyszczy
Square Enix zmaga się z poważnymi wyzwaniami finansowymi, a najnowszy raport inwestorski rzuca św...
Civilization 7 w ogniu krytyki. Darmowy dodatek nie ratuje sytuacji
Cywilizacja, która miała zrewolucjonizować gatunek 4X, zamiast tego utknęła w bagnie średnich ...
Komentarze