Fallout 76, gra która przeszła długą drogę od kontrowersyjnej premiery do statusu solidnego MMO w uniwersum Fallout, wciąż ewoluuje. Dyrektor kreatywny Jon Rush w niedawnym wywiadzie dla PC Gamer porównał początki projektu do "randki w ciemno", podkreślając, jak początkowy chaos stał się preludium do dzisiejszego sukcesu.
![]()
Burzliwe narodziny w Appalachach
Premiera Fallout 76 w 2018 roku nie należała do najłatwiejszych. Gra, jako pierwszy multiplayerowy tytuł w serii, spotkała się z falą krytyki za błędy techniczne, brak NPC i ogólny brak dopracowania. Jon Rush, obecny dyrektor kreatywny, wspomina te czasy z perspektywy czasu. "To było jak randka w ciemno" - mówi, podkreślając niepewność i eksperymentalny charakter projektu. Bethesda Game Studios, znane z single-playerowych hitów jak Skyrim czy Fallout 4, wkroczyło na nieznane wody, próbując połączyć eksplorację postapokaliptycznego świata z interakcjami między graczami.
Rush przyznaje, że początkowy launch traktuje jako "preludium" do tego, co gra stała się dzisiaj. Zamiast skupiać się na porażkach, widzi w nich fundament pod dalszy rozwój. Gra osadzona w Appalachach, regionie inspirowanym Wirginią Zachodnią, miała być miejscem, gdzie gracze budują własną historię bez tradycyjnych NPC. To podejście, choć ryzykowne, pozwoliło na unikalne doświadczenia, jak spontaniczne spotkania i wspólne budowanie baz.
Droga do odrodzenia
Od premiery minęło siedem lat, a Fallout 76 przeszedł imponującą metamorfozę. Bethesda regularnie dostarcza darmowe aktualizacje, które wzbogacają świat gry. Obecnie jesteśmy przy 25. dużej aktualizacji o nazwie Burning Springs, która wprowadza nowe lokacje, w tym wycieczkę do Ohio, i czerpie inspiracje z Fallout 3 oraz New Vegas. Gra osiągnęła 20 milionów graczy, co jest dowodem na skuteczność długoterminowego wsparcia.
Rush podkreśla, że zespół nigdy nie porzucił projektu. "Widzimy Fallout 76 jako grę, którą będziemy wspierać przez lata" - mówi. To podejście kontrastuje z początkowymi problemami, takimi jak crunch podczas разработки, o którym wspominano w raportach. Dziś gra korzysta z modyfikowanej wersji Creation Engine, co umożliwia płynne dodawanie treści multiplayerowych.
Przyszłość i inspiracje
Wywiad rzuca światło na to, jak Bethesda uczy się na błędach. Rush wspomina o współpracy z BattleCry Studios i wyzwaniach, jakie niosło przejście na model online. Gra nadal otrzymuje sezony z nowymi wydarzeniami, a plany na 2026 rok zapowiadają dalsze rozszerzenia. Co ciekawe, sukces serialu Fallout na Amazon Prime pomógł w popularyzacji uniwersum, choć Rush skupia się na samej grze.
W kontekście szerszego uniwersum, Fallout 76 pełni rolę prequela, osadzonego w 2102 roku, tuż po wojnie nuklearnej. Gracze wychodzą z Vault 76, by odbudowywać świat dotknięty plagą. To setting, który pozwala na eksperymenty, jak levitujące domy, które stały się oficjalną funkcją po odkryciu buga przez społeczność.
Co to znaczy dla fanów?
Dla miłośników serii Fallout ta historia to lekcja wytrwałości. Gra, która mogła skończyć jako porażka, stała się żywym światem z lojalną społecznością. Jeśli planujecie wskoczyć do Appalachów, warto wiedzieć, że Fallout 76 jest dostępne na PC, PlayStation i Xbox, z cross-playem i regularnymi eventami. Rush zachęca do patrzenia na grę jako na ewoluujący projekt, gdzie każdy patch to krok naprzód.
Podsumowując, słowa dyrektora kreatywnego pokazują, że nawet "shaky beginnings" mogą prowadzić do czegoś wielkiego. Fallout 76 to dowód, że w branży gier cierpliwość i feedback graczy potrafią odmienić losy tytułu.
Gracze Arc Raiders błagają o nowy augment: chroń broń, nie łupy!
W świecie Arc Raiders, gdzie każdy wypad na powierzchnię to gra o wysokie stawki, gracze zaczynaj...
Kim Kardashian ląduje w Fortnite - premiera skinów i kosmetyków już w ten weekend
Epic Games nie przestaje zaskakiwać fanów Fortnite. Tym razem do wirtualnego świata battle royale...
Komentarze