Konflikt między Rockstar Games a unią pracowników gier nabiera tempa. Po najnowszym oświadczeniu firmy, w którym zaprzecza oskarżeniom o union busting, unia IWGB oskarża producenta GTA 6 o szerzenie fałszów i dezinformacji. Sprawa zwolnionych deweloperów trafiła nawet do brytyjskiego premiera, budząc obawy o prawa pracownicze w branży.
![]()
Oświadczenie Rockstar i kontrargumenty unii
Rockstar Games wydał niedawno komunikat, w którym wyjaśnia powody zwolnienia 31 pracowników. Według firmy, decyzja nie miała związku z próbami unionizacji, lecz wynikała z naruszenia zasad poufności. Pracownicy mieli rzekomo ujawniać w prywatnych czatach Discord szczegóły dotyczące nadchodzących i nieogłoszonych jeszcze tytułów, w tym elementów gameplayu z GTA 6. Rockstar podkreśla, że takie działania zagrażają integralności projektów i są surowo zabronione.
Tymczasem Independent Workers' Union of Great Britain (IWGB), reprezentująca zwolnionych, nie pozostawia na tym oświadczeniu suchej nitki. W odpowiedzi unia nazywa je "pełnym fałszów i dezinformacji", a samą akcję firmy "bezprawnym atakiem". Według IWGB, Rockstar nie przedstawił żadnych konkretnych dowodów na wycieki, a zwolnienia były formą represji za rozmowy o organizacji związkowej. Unia zwraca uwagę, że pracownicy komunikowali się w zamkniętych grupach, co nie powinno być monitorowane przez pracodawcę.
Kontekst zwolnień i reakcje
Sprawa dotyczy zwolnień, które miały miejsce pod koniec października 2025 roku. Dotknęły one głównie pracowników z oddziałów w Wielkiej Brytanii i Kanadzie, w tym doświadczonych deweloperów z ponad 18-letnim stażem. IWGB twierdzi, że to największy akt union busting w historii branży gier, a firma celowo pozbyła się osób zaangażowanych w dyskusje o poprawie warunków pracy. Rockstar utrzymuje, że chodziło wyłącznie o ochronę tajemnic handlowych.
Konflikt eskaluje od tygodni. Wcześniejsze oświadczenia firmy spotkały się z podobną krytyką, a zwolnieni pracownicy protestowali przed siedzibą Rockstar North w Edynburgu. Morale w studiu podobno spadło do minimum, co może wpłynąć na prace nad GTA 6 i innymi projektami.
Zaangażowanie władz i szersze implikacje
Sprawa zyskała uwagę na najwyższym szczeblu. Brytyjski premier Sir Keir Starmer nazwał zwolnienia "głęboko niepokojącymi" i zapowiedział, że ministrowie przeprowadzą dochodzenie w sprawie domniemanych naruszeń praw pracowniczych. To nie pierwszy raz, gdy branża gier trafia pod lupę polityki - podobne kontrowersje pojawiały się w kontekście crunchu i warunków zatrudnienia w dużych studiach.
W mediach społecznościowych, takich jak X (dawny Twitter), dyskusja wrze. Użytkownicy dzielą się opiniami, od wsparcia dla unii po obronę Rockstar, podkreślając znaczenie poufności w developmencie gier. Niektórzy spekulują, że konflikt może opóźnić premierę GTA 6, choć firma temu zaprzecza.
Co dalej w sporze?
IWGB zapowiada dalsze kroki prawne, w tym skargi do organów regulacyjnych. Rockstar z kolei stoi na stanowisku, że działał zgodnie z prawem i skupia się na ochronie swoich projektów. Branża obserwuje rozwój wydarzeń, bo podobne konflikty mogą wpłynąć na standardy pracy w całym sektorze gier wideo. Czy to początek szerszych zmian w relacjach między deweloperami a korporacjami? Czas pokaże.
Larian Studios wraca do korzeni: Divinity ma być większa niż Baldur's Gate 3
Larian Studios, twórcy obsypanego nagrodami Baldur's Gate 3, nie próżnują. Na tegorocznych The G...
Szef kryptowalut skazany na 15 lat za oszustwo na epicką skalę - 40 miliardów dolarów w błocie
W świecie kryptowalut, gdzie obietnice stabilności często okazują się iluzją, Do Kwon - niegdy...
Komentarze