Fani wirtualnego futbolu mogą zacierać ręce - po latach przerwy FIFA wraca z oficjalną grą piłkarską. Premiera zaplanowana na 2026 rok, idealnie przed mundialem, ale z haczykiem: tytuł będzie ekskluzywny dla Netflix Games. Co to oznacza dla graczy i rynku symulatorów sportowych?
![]()
Rozstanie z EA i nowy początek
Historia gier FIFA to prawdziwa saga. Przez dekady seria była synonimem piłkarskich symulacji, dzięki współpracy z Electronic Arts. Ostatnia odsłona pod szyldem FIFA ukazała się w 2023 roku, po czym drogi organizacji i wydawcy się rozeszły. EA kontynuuje przygodę z marką EA Sports FC, a FIFA szukała nowego partnera. Teraz wiemy, że to Netflix wejdzie na boisko.
Ogłoszenie padło niedawno, a konkretnie 17 grudnia 2025 roku. FIFA potwierdziła, że nowa gra zadebiutuje w 2026 roku, zbiegając się z Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej, które rozpoczną się w czerwcu. To nieprzypadkowy timing - tytuł ma podgrzewać atmosferę przed turniejem, oferując fanom oficjalne licencje i autentyczne doświadczenie.
Ekskluzywność dla Netflix Games
Co zaskakujące, gra nie trafi na tradycyjne konsole jak PlayStation czy Xbox, ani nie będzie dostępna w standardowej sprzedaży. Zamiast tego, stanie się ekskluzywem platformy Netflix Games. Oznacza to, że do zabawy wystarczy aktywna subskrypcja serwisu streamingowego. Netflix Games to rosnąca biblioteka tytułów mobilnych i nie tylko, a FIFA ma być jednym z jej flagowców.
Według informacji, gra będzie dostępna na urządzeniach mobilnych, ale też na telewizorach. W tym drugim przypadku smartfon posłuży jako kontroler, co brzmi jak ciekawy eksperyment w stylu casual gaming. Netflix obiecuje, że doświadczenie na TV wystartuje w wybranych krajach i modelach urządzeń, z planami na szerszą ekspansję. To podejście może przyciągnąć nie tylko hardkorowych graczy, ale też widzów seriali, którzy okazjonalnie sięgną po pada... czy raczej telefon.
Kto stoi za разработką?
Za produkcję odpowiada studio Delphi Interactive. To nie jest gigant pokroju EA, ale ekipa z doświadczeniem. Pracują też nad innymi projektami, jak 007 First Light, co sugeruje, że wiedzą, jak budować angażujące światy. Szczegóły gameplayu pozostają tajemnicą - nie znamy jeszcze tytułu gry, mechanik czy trybów. Wiemy jedynie, że będzie to "nowo wyobrażona" symulacja futbolu, z naciskiem na licencje FIFA i elementy związane z World Cup 2026.
Co to oznacza dla rynku?
Ten ruch to prawdziwy game-changer. Netflix, znany z seriali jak "Stranger Things" czy "Squid Game", coraz śmielej wchodzi w gaming. Ekskluzywna FIFA może przyciągnąć miliony subskrybentów, zwłaszcza w krajach piłkarskich szaleńców jak Brazylia czy Polska. Z drugiej strony, fani tradycyjnych symulatorów mogą poczuć rozczarowanie brakiem wersji na konsole. Czy to początek ery streamingu w sporcie wirtualnym?
Na razie czekamy na więcej detali - premiera przed czerwcem 2026 roku. Jeśli macie subskrypcję Netflix, szykujcie się na kopanie wirtualnej piłki. A jeśli nie, to może warto rozważyć, bo FIFA wraca w wielkim stylu.
PowerWash Simulator 2: Chaos w Królestwie Słodyczy - DLC z Adventure Time nadchodzi!
Fani relaksujących symulatorów i kolorowego świata Adventure Time mają powody do radości. Futur...
Valorant wymaga aktualizacji BIOS - Riot walczy z oszustwami sprzętowymi
Jeśli jesteś fanem Valorant i nagle nie możesz uruchomić gry, winowajcą może być... BIOS twoj...
Komentarze