Pamiętacie ten hiperrealistyczny shooter z perspektywy kamery policyjnej, który w 2023 roku stał się sensacją internetu? Unrecord, bo o nim mowa, właśnie zyskał solidne wsparcie finansowe od chińskiego giganta Tencent. To oznacza, że mały zespół deweloperski może wreszcie rozwinąć skrzydła i stworzyć pełnoprawną produkcję. Co wiemy o tym projekcie i dlaczego warto na niego czekać?
![]()
Od viralowego trailera do pełnej produkcji
W 2023 roku Alexandre Spindler i jego studio Drama Studios zaprezentowali prototyp Unrecord - strzelanki pierwszoosobowej, w której akcja rozgrywa się z perspektywy bodycamu policyjnego. Nagranie z gry szybko obiegło sieć, gromadząc dziesiątki milionów wyświetleń. Grafika była tak realistyczna, że wielu graczy podejrzewało mistyfikację. Deweloperzy musieli nawet opublikować dodatkowe materiały, by udowodnić, że to autentyczna rozgrywka.
Po tym sukcesie projekt na jakiś czas zniknął z radarów. Dwóch twórców skupiło się na rozwijaniu prototypu w pełną grę. Teraz, dzięki inwestycji od Tencent, Unrecord wchodzi w fazę pełnej produkcji. Chiński koncern wykupił mniejszościowy pakiet akcji Drama Studios, co pozwoli na znaczące zwiększenie budżetu i zespołu.
Rozszerzenie zespołu i ambitne plany
Początkowo Drama Studios tworzyło zaledwie dwie osoby. Teraz, po zastrzyku gotówki, ekipa rozrosła się do 10 członków. To kluczowy krok, który umożliwi realizację wizji gry na wyższym poziomie. Jak zapowiadają twórcy, Unrecord ma być nie tylko technicznym pokazem sił, ale też angażującą historią z unikalnymi mechanikami rozgrywki.
Studio podkreśla, że inwestycja od Tencent nie zmieni ich niezależności. Chcą "zbudować najlepszą możliwą grę", skupiając się na hiperrealistycznej grafice, immersyjnej perspektywie i narracji osadzonej w roli taktycznego policjanta. Pełna wizja projektu ma zostać ujawniona w 2026 roku, co sugeruje, że premiera nie jest jeszcze blisko, ale rozwój nabiera tempa.
Dlaczego Unrecord budzi emocje?
To, co wyróżnia Unrecord, to unikalna perspektywa bodycamu, która nadaje rozgrywce filmowego realizmu. Gra przypomina policyjne nagrania z prawdziwych interwencji, co budzi skojarzenia z filmami takimi jak "End of Watch" czy serią "SWAT". W erze, gdy gracze szukają immersji, taki koncept może być strzałem w dziesiątkę.
Nie brakuje jednak kontrowersji. W 2023 roku niektórzy krytykowali grę za potencjalne gloryfikowanie przemocy policyjnej, ale deweloperzy zapewniają, że skupią się na etycznych aspektach narracji. Inwestycja od Tencent, znanego z wspierania hitów jak League of Legends czy Valorant, dodaje projektowi wiarygodności i zasobów.
Co dalej z Unrecord?
Na razie nie znamy daty premiery ani platform, na których gra się ukaże. Wiadomo, że będzie to tytuł single-player, skierowany głównie do fanów FPS-ów. Drama Studios obiecuje regularne aktualizacje, a pełny reveal w 2026 roku powinien przynieść więcej szczegółów. Jeśli prototyp był viralowy, to pełna wersja może stać się jednym z najbardziej oczekiwanych tytułów najbliższych lat.
Źródła: PC Gamer, GamesIndustry.biz
Rynek dungeon crawlerów w pierwszej osobie osiąga szczyt nasycenia, ale Queen's Domain wyróżnia się na tle konkurencji
W dobie, gdy rynek gier wideo zalewa fala first-person dungeon crawlerów, trudno o tytuł, który n...
Szczury opanowują Doom: Teraz strzelają do demonów w ulepszonym eksperymencie
Czy szczury mogą stać się mistrzami strzelanek? Neuroinżynier Viktor Tóth udowadnia, że tak - ...
Komentarze