Kazutaka Kodaka, legendarny twórca serii Danganronpa, nie owija w bawełnę: jego najnowsza produkcja, The Hundred Line: Last Defense Academy, to monumentalne dzieło z 200-godzinną fabułą, w całości napisaną ręcznie, bez udziału sztucznej inteligencji. W dobie AI, które coraz śmielej wkracza do branży gier, Kodaka widzi w swojej grze potencjalnie ostatnią taką epopeję w historii ludzkości.
![]()
Od Danganronpa do nowej ery
Kodaka, który założył studio Too Kyo Games po odejściu ze Spike Chunsoft, nie przestaje zaskakiwać. Po sukcesie Danganronpa, serii znanej z mrocznych intryg, procesów i nieoczekiwanych zwrotów akcji, twórca skierował się ku taktycznym RPG. The Hundred Line: Last Defense Academy to gra, która łączy elementy visual novel z strategicznymi walkami, osadzonymi w fantastycznym świecie akademii obronnej.
W wywiadzie dla PC Gamer Kodaka podkreśla, że projekt zaczął się jako coś skromniejszego, ale rozrósł się do kolosalnych rozmiarów. "To może być naprawdę ostatnia wielka, 200-godzinna historia gry w dziejach ludzkości, napisana całkowicie bez AI" - mówi. Dlaczego? Bo AI, zdaniem dewelopera, wkrótce zdominuje tworzenie treści, czyniąc ręczne pisanie scenariuszy reliktem przeszłości.
Bez AI - wyzwanie i manifest
Gra jest wolna od treści generowanych przez AI, co Kodaka traktuje jako punkt honoru. W erze, gdy narzędzia jak ChatGPT ułatwiają pisanie dialogów czy fabuł, Too Kyo Games postawiło na czystą kreatywność ludzką. To nie tylko techniczny wybór - to statement przeciwko automatyzacji, która może spłycić narracje w grach.
The Hundred Line oferuje aż 100 różnych zakończeń, a scenariusz jest tak obszerny, że mógłby wypełnić 60 książek. Kodaka przyznaje, że projekt pochłonął ogromne zasoby, a studio ryzykowało bankructwo. Mimo to, w kontekście premier 2025 roku, gra zebrała pochwały za innowacyjność i głębię. Wydana na PC i konsole, zadebiutowała w tym roku, stając się jednym z highlightów dla fanów JRPG.
Co to oznacza dla branży?
Słowa Kodaki prowokują dyskusję: czy AI naprawdę zabije epickie, ręcznie tworzone historie? Z jednej strony, narzędzia AI przyspieszają produkcję, pozwalając na szybsze tworzenie treści. Z drugiej, Kodaka obawia się utraty unikalnego, ludzkiego dotyku - tych subtelnych niuansów, które czynią fabuły niezapomnianymi.
Wspominając o Danganronpa, warto zauważyć, że seria sprzedała miliony kopii, inspirując fanów na całym świecie. Nowa gra Kodaki kontynuuje tę tradycję, mieszając dramat, strategię i elementy horroru. Jeśli szukasz tytułu, który pochłonie cię na setki godzin, The Hundred Line może być idealnym wyborem - być może ostatnim w swoim rodzaju.
Perspektywy i rekomendacje
Kodaka nie ukrywa, że projekt był ryzykowny, ale warto było. Dla graczy ceniących głębokie narracje, to pozycja obowiązkowa. Jeśli AI rzeczywiście przejmie stery, gry jak ta staną się rzadkością. Na razie jednak, w 2025 roku, możemy cieszyć się owocami czystej, ludzkiej wyobraźni.
Branża gier żegna Vince'a Zampellę - wizjonera, który odmienił świat FPS-ów
Świat gier wideo pogrążył się w żałobie po tragicznej śmierci Vince'a Zampelli, jednego z na...
Popularny komentator FGC odchodzi od EVO po saudyjskim przejęciu turnieju
W świecie fighting games nadciąga burza. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych komentatorów społec...
Komentarze