Zombie Army 4: Dead War to gra, która z pewnością nie jest przeznaczona dla ludzi wrażliwych oraz młodych odbiorców. Kooperacyjna strzelanka jak na ten moment nie zbiera zbyt pochlebnych recenzji. Czy są one jednak uzasadnione? O co chodzi w najnowszej odsłonie Zombie Army? Na czym polega fabuła gry? Na wszystkie pytania odpowiedź znajdziecie poniżej!
Zombie Army 4: Dead War - czyli tytuł dla ludzi o mocnych nerwach
Już sama nazwa wskazuje, że nie mamy do czynienia z grą przeznaczoną dla młodszych odbiorców. Szybko okazuje się, że nie są to jedynie pozory. Każdy kto miał kiedykolwiek styczność z tytułem serwowanym przez studio Rebellion, wie o co dokładnie chodzi. Twórcy po raz kolejny zdecydowali się na wydanie popularnej strzelanki, w której gracz otrzymuje trzecioosobowy widok na całą rozgrywającą się tam akcję.
Krew, potwory, bronie, strzelanina. Nie bez kozery gra sygnowana jest symbolami przemocy i grać mogą w nią jedynie pełnoletni. Teraz warto przyjrzeć się fabule, jaką tym razem oferują nam twórcy.
Fabuła Zombie Army 4: Dead War
W grze przenosimy się aż do roku 1942 - nietrudno więc zorientować się, że rzuceni zostajemy w sam środek II Wojny Światowej. Nie jest to jednak batalistyczna potyczka znana z historii. Tam ludzkość musi mierzyć się z bezwzględnymi potworami z zaświatów. Krwiożercze zombie są nieobliczalne, a zabicie ich wcale nie jest takie łatwe.
Skąd zombiaki wzięły się jednak na naszej planecie? Według gry, za wszystko odpowiedzialny jest Adolf Hitler, który tym samym wypełnił morderczy "Plan Z". Choć już w poprzednich częściach Zombie Army, Hitler został pokonany i zabity - teraz wraca z czeluści piekielnych ze zdwojoną mocą. W skrócie, cały zamysł gry opiera się na walce z nazistowskimi zombie, a większość akcji toczy się we Włoszech.
Sieciowa strzelanka może dostarczyć sporo frajdy, ale nie jest zbyt dobrze oceniana
Wydaje się, że Zombie Army 4: Dead War ma wszystko, czego tego typu gra potrzebuje. Gracze mają do dyspozycji tryb kooperacyjny, przeznaczony na cztery osoby. Wszystko wymaga od nich ścisłej współpracy, bo tylko w ten sposób mogą pokonać wroga. Każda z czterech postaci, w jakie się wcielamy, charakteryzuje się innymi cechami. Zadaniem graczy jest jak najlepsze spożytkowanie ich.
Dzięki osiąganym postępom w grze, mamy szansę na odblokowanie specjalnych zdolności. Ulepszać można także uzbrojenie. Ciekawą innowacją jest tryb walki, która nie ogranicza się jedynie do strzelania. Wroga można pokonać także w zwarciu, a twórcy przygotowali cały wachlarz spektakularnych egzekucji.
Choć wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku, gra na niektórych portalach ma bardzo niskie oceny. Co ciekawe, już nawet oczekiwania co do niej nie były zbyt wysokie. W dniu premiery za Zombie Army 4: Dead War trzeba było zapłacić 169 złotych.
Zombie Army 4: Dead War - wymagania sprzętowe
Wymagania sprzętowe Zombie Army 4: Dead War:
- System operacyjny: Windows 7 64-Bit.
- Procesor: Intel Core i3-2100 @ 3.10GHz / AMD FX-4100 Quad-Core.
- Karta wideo: GeForce GTX 660 / Radeon HD 7870.
- RAM: 4 GB RAM.
- Miejsce na dysku: 25 GB Free.
- Directx Version: Directx 11.
Shadow Tactics: Aiko’s Choice trafi także na konsole! Znamy datę!
Fani serii Shadow Tactics mają powody do radości, ponieważ Shadow Tactics: Blades of the Shogun -...
Shadows of the Damned: Hella Remastered - Powrót Horror-Akcji Już 31 Października!
Shadows of the Damned: Hella Remastered zadebiutuje 31 października 2024 roku, a fani już odliczaj...
Komentarze