Ceny niedawno zaprezentowanej konsoli Steam Deck jak na razie szokują. W sieci pojawiają się oferty opiewające na kwoty rzędu 7 tysięcy złotych. Wiele wskazuje na to, że tak zwani scalperzy nie śpią i Valve - mimo wielkich starań, aby uniknąć sztucznego zawyżania cen konsoli - na ten moment jest bezradne. Warto zaznaczyć, że aby uniknąć takich sytuacji, Valve wprowadziło możliwość rezerwacji tylko jednego urządzenia i to po uiszczeniu wcześniejszej zaliczki. Zdało się to na nic?

Ceny Steam Deck szokują. Scalperzy w akcji? Ceny sięgające rzędu 7 tysięcy złotych...

Steam Deck może okazać się wielkim hitem. Przenośna konsola od Valve już teraz budzi wielkie emocje. Mimo to, ceny urządzenia jakie już teraz pojawiają się w sieci - po prostu szokują. Mianowicie, mowa o aukcjach opiewających nawet na 7 tysięcy złotych. I choć wydaje się to ceną zaporową i nie do przyjęcia, oczywiste jest, że nawet na taki sprzęt znajdą się kupcy. Pokazał to choćby przykład sprzedaży PlayStation 5.

Jak dobrze wiadomo, cena Steam Deck uzależniona jest od wersji sprzętu. Najniższe są rzecz jasna tańsze od tych najmocniejszych. Portal gry-online.pl podaje, że w serwisie Ebay najwyższy wariant konsoli pojawia się w ofertach nawet za 10 tysięcy złotych.

Warto wspomnieć, że oficjalne ceny konsoli to 1899, 2499 i 3099 złotych.