Legendarny Kyle Crane powraca w Dying Light: The Beast – nowej samodzielnej przygodzie w uwielbianym świecie zombie
Dying Light: The Beast to emocjonująca przygoda zombie osadzona w regionie wiejskim. Wciel się w Kyle’a Crane’a, który uwolnił się po latach spędzonych jako królik doświadczalny. Musi on sobie uświadomić, że gra toczy się o większą stawkę niż tylko zemsta.
Podczas gamescom Opening Night Live Techland ogłosił grę Dying Light: The Beast. Jest to ekscytująca, trwająca ponad 18 godzin, samodzielna przygoda osadzona w postapokaliptycznym Castor Woods, które niegdyś było popularnym miejscem turystycznym. Główny bohater po 13 latach brutalnych eksperymentów ucieka i niesiony zemstą, wyrusza na polowanie na swoich oprawców. Szybko odkrywa jednak, że gra toczy się o znacznie wyższą stawkę.
Właściciele edycji Ultimate otrzymają Dying Light: The Beast bez dodatkowych opłat
John Garvin krytykuje Bend Studio za wykorzystanie Deacona w Astro Bot
John Garvin, były reżyser gry Days Gone, wywołał niedawno burzę w mediach społecznościowych, ...
Rockstar Games zaczyna kompletować playlistę do GTA 6!
Niedawno Martyn Ware, jeden z założycieli legendarnego brytyjskiego zespołu synth-popowego Heaven...
Komentarze