Valve, firma stojąca za platformą Steam, wprowadziła istotną zmianę w swojej polityce zakupowej, która wpłynęła na sposób, w jaki gracze kupują gry na tej popularnej platformie. W najnowszej aktualizacji użytkownicy, podczas dokonywania zakupu, zauważą nową informację: zamiast kupowania pełnych praw do gry, faktycznie kupują licencję na jej użytkowanie. Ta zmiana wywołała poruszenie wśród społeczności graczy, zwracając uwagę na bardziej złożone aspekty związane z cyfrową dystrybucją treści.
Steam aktualizuję politykę zakupów gier
Nowy Model Zakupu Gier na Steam
Zgodnie z nowymi informacjami na stronie sklepu Steam, gracze nie kupują już gry jako takiej, ale uzyskują jedynie licencję na jej użytkowanie. To oznacza, że zakup gry na platformie nie daje właścicielowi pełnych praw do jej posiadania, lecz pozwala na jej używanie zgodnie z warunkami licencji. Valve podkreśla, że prawa autorskie i własność intelektualna należą do twórców gry, a Steam pośredniczy w dostarczaniu licencji użytkowania.
Zmiana ta ma duże znaczenie w kontekście praw użytkowników do gier, które kupują. Gracze mogą od teraz lepiej zrozumieć, że ich prawo do korzystania z gier na Steamie może być ograniczone przez różne czynniki, takie jak polityka wycofywania gier z dystrybucji, zmiany w umowach licencyjnych lub nawet zamknięcie platformy.
Steam has now added a warning to customers that they are only buying a license for a game and don’t actually own it.
— DiscussingFilm (@DiscussingFilm) October 11, 2024
This is ahead of a new law that forbids digital storefronts selling games from using terms like “buy” unless they tell players that they’re only buying a license. pic.twitter.com/l0FtbTnpDX
Reakcje Społeczności i Ekspertów
Aktualizacja Valve wzbudziła szerokie dyskusje wśród graczy oraz ekspertów branżowych. Wielu użytkowników wyraziło obawy, że posiadanie jedynie licencji ogranicza ich prawa jako konsumentów. Gry na platformach cyfrowych, takich jak Steam, zawsze wiązały się z pewnymi ograniczeniami, ale wyraźne zaznaczenie faktu, że kupno gry jest faktycznie licencjonowaniem jej użytkowania, skłoniło wielu graczy do refleksji nad tym, co rzeczywiście oznacza posiadanie gry w cyfrowym świecie.
Niektórzy eksperci z branży technologicznej uważają, że Valve po prostu bardziej otwarcie komunikuje coś, co od dawna obowiązywało w świecie cyfrowych treści. Zakup licencji jest powszechnym modelem w przypadku oprogramowania, filmów czy muzyki. Gry, jako produkt cyfrowy, nie różnią się pod tym względem od innych form treści.
Co Oznacza To dla Przyszłości Zakupów Gier?
Zmiana ta może stanowić precedens dla innych platform dystrybucji gier, takich jak Epic Games Store, GOG czy PlayStation Store, które mogą pójść śladami Steam i również bardziej precyzyjnie komunikować zasady związane z licencjonowaniem treści. Ważne jest, aby gracze byli świadomi, że ich prawo do korzystania z gier cyfrowych zależy od licencji, a nie od pełnego posiadania gry w tradycyjnym sensie.
Pomimo wprowadzenia tej zmiany, Steam wciąż pozostaje jedną z najpopularniejszych platform do zakupu i grania w gry komputerowe. Jednak nowa polityka podkreśla potrzebę większej edukacji konsumentów w kwestii praw cyfrowych oraz możliwości i ograniczeń, które wiążą się z zakupem treści online.
źródło: Valve, screen z YT
Jujutsu High, do boju!
Poznaliśmy kolejne szczegóły współpracy Honor of Kings z Jujutsu Kaisen Zupełnie now...
GTA: San Andreas - Obbe Vermeij Odkrywa Wcześniejsze Plany
20 lat temu Rockstar Games wydało grę Grand Theft Auto: San Andreas, która stała się jedną z n...
Komentarze