Branża gier wideo stoi w obliczu nowej formy cenzury, tym razem nie od rządów, ale od gigantów finansowych. Visa i Mastercard, pod pretekstem ochrony moralności, wymuszają na platformach cyfrowych usuwanie tytułów oznaczonych jako 18+. To cichy szantaż, który uderza w niezależnych twórców i wolność wyboru graczy.
Presja finansowa na platformy
Według doniesień z ostatnich tygodni, firmy obsługujące płatności, takie jak Visa i Mastercard, zaczęły grozić wstrzymaniem usług dla sklepów cyfrowych, jeśli te nie usuną treści uznawanych za nieodpowiednie. Chodzi głównie o gry z elementami erotycznymi lub przemocowymi, oznaczone jako NSFW (Not Safe For Work). Platformy jak Steam i itch.io, zależne od tych operatorów, musiały ugiąć się pod naciskiem, co doprowadziło do zniknięcia setek tytułów z ich katalogów.
Na Steamie zmiany w regulaminie wprowadzono po cichu, zakazując treści naruszających zasady banków. Efekt? Ponad 400 gier, w tym niezależne produkcje, zostało wycofanych. Podobnie na itch.io, gdzie blokada objęła wszystkie gry dla dorosłych, szokując deweloperów i użytkowników.
Źródła nacisków
Za kulisami stoją grupy aktywistów, takie jak australijska Collective Shout, walcząca z pornografią. Przypisują sobie sukces w lobbowaniu u gigantów płatniczych, argumentując, że fikcyjne treści w grach promują "zwyrodniałe zachowania". To nie pierwszy raz – podobne działania widzieliśmy w przeszłości w kontekście mediów społecznościowych, ale teraz uderzają bezpośrednio w gaming.
Reakcje społeczności
Gracze i twórcy nie pozostają bierni. Powstała petycja domagająca się czterech kluczowych zmian: zaprzestania cenzury fikcyjnych treści, transparentności od Valve (właściciela Steama), ochrony niezależnych deweloperów i alternatywnych metod płatności. Podpisy zbiera tysiące, a dyskusje na forach jak Reddit czy Wykop.pl kipią od oburzenia. Wielu widzi w tym zagrożenie dla wolności artystycznej, porównując do historycznych polowań na czarownice w popkulturze.
- Twórcy niezależni tracą dochody, bo ich gry znikają z wyszukiwarek.
- Gracze obawiają się, że cenzura obejmie też mainstreamowe tytuły, jak te z serii Grand Theft Auto.
- Branża szuka obejść, np. kryptowalut, ale to wciąż nisza.
Implikacje dla przyszłości gamingu
Ta sytuacja podkreśla, jak bardzo branża zależy od zewnętrznych podmiotów. Jeśli giganci finansowi mogą dyktować, co jest akceptowalne, to co z kontrowersyjnymi narracjami w grach jak The Last of Us czy Cyberpunk 2077? To test dla wolności wyrazu w erze cyfrowej. Obserwatorzy przewidują, że bez zmian regulacyjnych, podobne incydenty będą się powtarzać, potencjalnie hamując innowacje w niezależnym gamedevie.
W kontekście popkultury, gdzie seriale jak "Gra o tron" czy filmy Marvela pełne są dorosłych motywów, gry wydają się łatwym celem. Czas pokaże, czy presja społeczności zmusi do zmian, czy też cenzura stanie się normą.

Animal Shelter 2 już na Steam! Otwórz schronisko i zaopiekuj się zwierzakami
Games Incubator otworzyło drzwi do Animal Shelter 2! Od 27 lipca 2025 roku, dokładnie od godziny 1...

Hotel Galactic już otwarty! Czarująca gra strategiczna od Ancient Forge w Early Access na Steam
Polskie studio Ancient Forge, znane z cenionego The Tenants, otworzyło podwoje Hotel Galactic! Od 2...
Komentarze