Dyrektor Path of Exile 2 dąży do perfekcji w ARPG - czerpie garściami z pierwszej części

Path of Exile 2 to jedna z najbardziej oczekiwanych produkcji w gatunku action RPG. Dyrektor gry, Jonathan Rogers, w niedawnym wywiadzie dla PC Gamer zdradził, że jego zespół nie boi się wracać do korzeni. Inspiracje z pierwszej części mają pomóc w stworzeniu "idealnego ARPG". Co to oznacza dla graczy i kiedy gra opuści early access?

Wizja doskonałego ARPG

Jonathan Rogers, dyrektor Path of Exile 2, nie ukrywa ambicji. W rozmowie z PC Gamer podkreśla, że jego misją jest stworzenie gry, która będzie kwintesencją gatunku action RPG. "Jesteśmy na questie, by zrobić perfekcyjny ARPG" - mówi Rogers, nawiązując do klasycznych mechanik, które definiują ten typ produkcji. Kluczem do sukcesu ma być połączenie nowatorskich pomysłów z sprawdzonymi rozwiązaniami z Path of Exile 1.

Gra, która weszła w fazę early access 6 grudnia 2024 roku, już teraz zbiera pozytywne opinie za głębię rozgrywki i systemy, takie jak rozbudowany crafting czy endgame. Rogers przyznaje, że zespół Grinding Gear Games nie waha się "pożyczać" elementów z poprzednika, by uniknąć błędów i skupić się na tym, co gracze kochają najbardziej.

Czerpanie z dziedzictwa Path of Exile 1

Path of Exile 2 nie jest zwykłym sequelem - to ewolucja formuły, która szanuje swoje korzenie. Rogers wyjaśnia, że wiele mechanik, jak system handlu czy proceduralnie generowane mapy, zostało bezpośrednio zainspirowane pierwszą częścią. "Nie boimy się wracać do tego, co działało" - podkreśla dyrektor. Dzięki temu gra unika pułapek, na które natknęli się konkurenci, tacy jak Diablo 4 czy Last Epoch.

Na przykład, endgame w Path of Exile 2 ma być bogatszy i bardziej angażujący, czerpiąc z doświadczeń z PoE1. Rogers wspomina o planach na regularne aktualizacje co trzy miesiące, które wprowadzą nowe klasy, ligi i treści. Najnowsza aktualizacja 0.4, zaplanowana na marzec 2026, przyniesie klasę Druida i ligę Fate of the Vaal, co ma utrzymać świeżość rozgrywki.

Plany na przyszłość i wyzwania early access

Choć Path of Exile 2 jest w early access, Rogers jest realistą co do terminów. Pierwotnie planowano wyjście z tej fazy w marcu 2026, ale dyrektor przyznaje, że może to potrwać dłużej. "Nie chcę obiecywać niczego, ale celujemy w 2026 rok" - mówi, dodając, że zespół nie zamierza spieszyć się kosztem jakości. W porównaniu do Diablo 4, które wystartowało z problemami, PoE2 ma unikać podobnych błędów dzięki otwartemu dialogowi z społecznością.

Aktualizacje mają obejmować nie tylko nowe treści, ale też optymalizacje, jak poprawa wydajności czy balans klas. Rogers chwali też kooperację dla sześciu graczy, co wyróżnia grę na tle konkurencji.

Porównania z rynkowymi rywalami

W wywiadzie nie brakuje odniesień do innych tytułów. Rogers docenia Diablo 4 za innowacje, ale krytykuje niektóre wybory, jak uproszczony loot. Z kolei Last Epoch jest chwalony za modułowość, ale PoE2 ma iść dalej w głębi. "Chcemy być tym, czym PoE1 było dla Diablo 3" - twierdzi dyrektor, podkreślając darmowy model i brak pay-to-win.

Dla fanów gatunku to obiecujące wieści. Path of Exile 2, dostępny na Steam i konsolach, kontynuuje tradycję Grinding Gear Games, oferując mroczny świat Wraeclast z nowymi przygodami.

Co to oznacza dla graczy?

Jeśli Rogersowi uda się zrealizować wizję, Path of Exile 2 może stać się nowym benchmarkiem w ARPG. Gracze mogą liczyć na ciągły rozwój, inspirowany feedbackiem społeczności. Warto śledzić aktualizacje - kolejna już w marcu 2026.