The Game Awards 2025 przyniosło niespodziankę dla fanów bijatyk - pierwszy zwiastun nadchodzącego filmu Street Fighter. Produkcja, która trafi do kin 16 października 2026 roku, obiecuje wierne odwzorowanie kultowej serii Capcom, z gwiazdorską obsadą i zabawnym nawiązaniem do legendarnego bonus stage z niszczeniem samochodu.
![]()
Debiut na The Game Awards
W trakcie gali The Game Awards 2025, która odbyła się 11 grudnia, zaprezentowano pierwszy teaser trailer filmu Street Fighter. Reżyserem jest Kitao Sakurai, znany z pracy nad filmem "Bad Trip" z Erikiem André, co sugeruje, że adaptacja może mieć lekki, humorystyczny ton. Produkcja to wspólne dzieło Paramount Pictures i Legendary Pictures, a premiera zaplanowana jest na 16 października 2026 roku.
Trailer szybko zyskał uwagę fanów, pokazując dynamiczne sceny walk i specjalne ruchy prosto z gier. Widzimy tu m.in. flash kick Guile'a w wykonaniu Cody'ego Rhodesa czy spinning piledriver Zangiefa granego przez Oliviera Richtersa.
Gwiazdy w rolach wojowników
Obsada to mieszanka wrestlerów, aktorów i muzyków, co dodaje filmowi unikalnego charakteru. Roman Reigns wciela się w Blankę, Andrew Koji gra Ryu, a Jason Momoa pojawia się jako Bison. Inne role to m.in. Orville Peck jako Vega, Curtis "50 Cent" Jackson w roli Balroga oraz Joey Valence i Brae, którzy nie tylko grają w filmie, ale ich utwór "Punk Tactics" towarzyszy trailerowi.
Pełna lista obsady obejmuje też postacie jak Chun-Li (grana przez Emily Rudd), Ken (Jacob Batalon) czy Dhalsim (Rohan Campbell). Taka mieszanka talentów z różnych światów - od WWE po Hollywood - może przyciągnąć szeroką publiczność, nie tylko zagorzałych fanów serii.
Hołd dla bonus stage
Największym smaczkiem trailera jest odniesienie do ikonicznego bonus stage z Street Fighter II, gdzie gracze niszczą samochód. W filmie widzimy, jak postacie demolują auto w podobny sposób, co jest zabawnym ukłonem w stronę oryginalnych gier. To nie tylko nostalgia, ale też dowód, że twórcy szanują źródło i chcą oddać esencję serii Capcom.
Inne elementy, jak specjalne ataki i back throw Ryu, podkreślają wierność materiałowi źródłowemu. Trailer kończy się teaserem większej fabuły, sugerując turniej walk i konflikty znane z gier.
Oczekiwania i kontekst
Street Fighter to nie pierwsza adaptacja filmowa serii - pamiętamy wersję z 1994 roku z Jeanem-Claude'em Van Damme'em. Nowa produkcja ma szansę uniknąć błędów poprzedniczki, skupiając się na akcji i humorze. Zwiastun zyskał pozytywne reakcje w sieci, choć niektórzy fani martwią się o balans między wiernością a hollywoodzkim stylem.
Film wpisuje się w trend adaptacji gier wideo, po sukcesach jak "The Last of Us" czy "Sonic". Premiera w 2026 roku daje twórcom czas na dopracowanie detali, a my czekamy na więcej materiałów promocyjnych.
Pierwszy zwiastun filmu Street Fighter: Kolorowa demolka i hołd dla klasyki
The Game Awards 2025 przyniosło niespodziankę dla fanów bijatyk - pierwszy teaser filmu Street Fi...
Sigourney Weaver potwierdza rolę w serialu Tomb Raider - scenariusz zachwyca humorem
Fani Tomb Raider mogą zacierać ręce - Sigourney Weaver, ikona kina science-fiction, potwierdziła...
Komentarze