W świecie modów do gier właśnie doszło do kolejnego starcia pomiędzy twórcami fanowskimi a korporacyjnymi gigantami. Microsoft, właściciel praw do serii Halo, zdecydował się na radykalny krok i zażądał usunięcia popularnego moda Project Misriah z platformy Steam. Ten ambitny projekt, który przenosił esencję multiplayera z Halo 3 do Counter-Strike 2, zyskał rzeszę fanów, ale teraz musi zejść ze sceny. Co dokładnie się stało i dlaczego?
![]()
Project Misriah - co to było?
Project Misriah, stworzony przez modderów pod przewodnictwem Forddoyo, to nie zwykły dodatek, ale kompleksowa modyfikacja do Counter-Strike 2. Mod recreował kultowy multiplayer z Halo 3, oferując mapy takie jak Valhalla czy Guardian, dostosowane bronie, mechaniki skoków i grawitacji inspirowane serią Bungie, a nawet oryginalne dźwięki i kwestie announcera. Wszystko to na silniku Source 2, co dawało wrażenie, jakby grać w odświeżoną wersję klasyka z 2007 roku.
Mod zadebiutował w listopadzie 2025 roku i szybko zyskał popularność. Gracze chwalili go za wierne oddanie ducha Halo, zwłaszcza w obliczu problemów z Halo Infinite. Project Misriah nie był prostym portem - modderzy starali się dostosować elementy, by pasowały do CS2, tworząc unikalne doświadczenie hybrydowe.
DMCA od Microsoft - dlaczego teraz?
14 grudnia 2025 roku Valve otrzymało od Microsoftu zawiadomienie o naruszeniu praw autorskich (DMCA). Firma argumentowała, że mod bezprawnie wykorzystuje treści z Halo w kontekście niepowiązanym z oficjalnymi grami serii. W efekcie Valve tymczasowo usunęło Project Misriah ze Steam Workshop, co uniemożliwiło dalsze pobieranie i grę.
Twórca moda, Forddoyo, podzielił się na platformie X screenshotem zawiadomienia, komentując: "Było fajnie, póki trwało". To nie pierwszy raz, gdy Microsoft interweniuje w sprawy fanowskich projektów - podobne sytuacje zdarzały się w przeszłości z modami do innych gier. Pytanie brzmi, czy mod mógłby przetrwać, gdyby nie korzystał bezpośrednio z assetów Halo, ale opierał się na oryginalnych kreacjach.
Reakcje społeczności i co dalej?
Decyzja Microsoftu wywołała falę dyskusji w społeczności graczy. Wielu fanów wyraża rozczarowanie, podkreślając, że mod ożywiał klasykę i mógł przyciągnąć nowych graczy do uniwersum Halo. Inni krytykują Valve za brak lepszego wsparcia dla modderów w obliczu takich sporów prawnych.
Chociaż mod zniknął ze Steam, nie jest wykluczone, że pojawi się w alternatywnych formach - na przykład jako niezależny projekt poza oficjalnymi platformami. Twórcy nie zapowiedzieli jeszcze dalszych kroków, ale historia moddingu pokazuje, że takie inicjatywy często ewoluują. Dla fanów Halo pozostaje Master Chief Collection lub czekanie na nowe tytuły od 343 Industries.
Podobne przypadki w branży
To nie odosobniony incydent. Przypomnijmy sobie, jak GSC Game World usunęło inspirowany Stalkerem mod, czy inne DMCA od firm jak Nintendo. Branża gier balansuje między ochroną IP a kreatywnością społeczności, co rodzi pytania o przyszłość moddingu.
Jeśli jesteś fanem takich crossoverów, warto śledzić fora modderskie - kto wie, co przyniesie przyszłość dla hybrydowych projektów.
Clair Obscur: Expedition 33 - fani narzekają na piekielną trudność nowych bossów po aktualizacji
Po triumfie na The Game Awards 2025, Clair Obscur: Expedition 33 dostała darmową aktualizację, kt...
Japońska fanka poślubiła kartonową figurkę Kazumy Kiryu - zabawa na 20-lecie Like a Dragon
W świecie gier wideo pasja fanów potrafi przybierać zaskakujące formy. Ostatnio viralem stała s...
Komentarze