Star Wars: Fate of the Old Republic - duchowy następca KOTOR. Wszystko, co wiemy

Fani Gwiezdnych Wojen i klasycznych RPG mają powody do ekscytacji. Na The Game Awards 2025 ogłoszono Star Wars: Fate of the Old Republic - grę, która ma być duchowym następcą legendarnego Knights of the Old Republic. Za projektem stoi Casey Hudson, twórca oryginału, a całość zapowiada się na epicką przygodę w odległej galaktyce. Co już wiemy o tej produkcji?

Ogłoszenie i twórca

Star Wars: Fate of the Old Republic zadebiutowało na scenie The Game Awards 2025 z pierwszym zwiastunem. Gra jest wspólnym dziełem Arcanaut Studios i Lucasfilm Games. To nieprzypadkowy wybór - studio założył Casey Hudson, znany z pracy nad Knights of the Old Republic oraz serią Mass Effect w BioWare. Hudson, po odejściu z BioWare i krótkim epizodzie w Microsoft, wrócił do korzeni, tworząc własną ekipę w 2024 roku.

Jak podkreśla sam Hudson, projekt nie jest bezpośrednią kontynuacją KOTOR, ale "duchowym następcą". Inspiracje są oczywiste: era Starej Republiki, konflikt Jedi z Sithami i narracyjne wybory. W ekskluzywnym wywiadzie dla StarWars.com twórca zdradził, że gra ma oddać hołd klasyce, jednocześnie wprowadzając nowoczesne elementy.

Fabuła i setting

Akcja osadzona jest w erze Starej Republiki, tysiące lat przed wydarzeniami z filmowej sagi. Gracz wciela się w bohatera, który musi stawić czoła starożytnemu złu zagrażającemu galaktyce. Zwiastun pokazuje mroczne wizje: ruiny świątyń, bitwy kosmiczne i ikoniczne postacie w stylu Revana czy Malaka, choć bez bezpośrednich odniesień do kanonu KOTOR.

Historia skupia się na walce o los Republiki, z elementami zdrady, sojuszy i moralnych dylematów. Hudson obiecuje głęboką narrację, gdzie wybory gracza wpływają na fabułę, relacje z towarzyszami i zakończenie. To klasyka BioWare-style, ale w uniwersum Star Wars. Nie zabraknie odniesień do lore, jak Mandaloriańskie Wojny czy inwazja Sithów, co ucieszy fanów Expanded Universe.

Gameplay i mechaniki

Star Wars: Fate of the Old Republic to single-player RPG z naciskiem na narrację i eksplorację. Walka ma łączyć elementy turowe z akcją w czasie rzeczywistym, inspirowane KOTOR i Mass Effect. Gracz będzie budować drużynę, rozwijać umiejętności i decydować o ścieżce Mocy - Jasna czy Ciemna Strona.

• Eksploracja: Otwarty świat z planetami jak Taris, Korriban czy Manaan, pełen sekretów i side-questów.
• Walka: Mieszanka mieczy świetlnych, blasterów i mocy. System dialogów z wyborami wpływającymi na reputację.
• Personalizacja: Tworzenie postaci, rekrutacja towarzyszy z unikalnymi historiami i romansami.

Gra korzysta z Unreal Engine 5, co obiecuje imponującą grafikę i immersyjne środowiska. Nie będzie multiplayera - to czysta, solowa przygoda.

Data premiery i platformy

Brak oficjalnej daty premiery, ale spekulacje wskazują na lata 2028-2029. Hudson zdementował plotki o 2030 roku, mówiąc w mediach społecznościowych: "Nie jestem coraz młodszy, gra wyjdzie przed 2030". Studio Arcanaut jest nowe, więc rozwój może potrwać, ale twórca obiecuje, że nie będzie to dekada oczekiwania.

Potwierdzone platformy to PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Możliwe wersje na przyszłe konsole, ale na razie brak szczegółów. Gra nie jest remakiem KOTOR, który nadal jest w produkcji u Aspyr.

Co dalej?

Po ogłoszeniu fani zalewają fora dyskusjami. Zwiastun, dostępny na YouTube, zebrał miliony wyświetleń. Arcanaut planuje regularne aktualizacje, a kolejne detale mogą pojawić się na Star Wars Celebration 2026. To szansa na odrodzenie ery Old Republic w grach, zwłaszcza po sukcesie The Old Republic MMO.

Star Wars: Fate of the Old Republic zapowiada się na must-play dla miłośników RPG i Gwiezdnych Wojen. Jeśli Hudson powtórzy magię KOTOR, czeka nas hit dekady.