Kiedy studio AdHoc postanowiło zaangażować Aarona Paula, znanego z roli Jesse'ego Pinkmana w Breaking Bad, do swojej debiutanckiej gry Dispatch, nie brakowało emocji. Twórcy obawiali się, że proces nagrań okaże się zbyt chaotyczny, a hollywoodzka gwiazda więcej do nich nie wróci. Jak się okazało, rzeczywistość przerosła oczekiwania - Paul nie tylko ukończył projekt, ale i wyraził gotowość do kontynuacji. Rozmawiamy o kulisach tej niecodziennej współpracy.
![]()
Początki współpracy: Od sceptycyzmu do entuzjazmu
AdHoc Studio, założone przez weteranów z Telltale Games, postawiło na ambitny projekt. Dispatch to przygodowa gra w stylu point-and-click, inspirowana klasykami takimi jak The Walking Dead czy The Wolf Among Us. Premiera miała miejsce 22 października 2025 roku na PC (via Steam) oraz PlayStation 5. W centrum fabuły stoi Robert Robertson, dawny superbohater znany jako Mecha Man, który po utracie zbroi zostaje dyspozytorem w agencji dla dysfunkcyjnych herosów.
Nick Herman, reżyser i scenarzysta, oraz Pierre Shorette, współscenarzysta, w rozmowie z Eurogamerem przyznali, że pozyskanie Paula było ryzykownym posunięciem. "Martwiliśmy się, że nigdy więcej z nami nie porozmawia" - wspomina Shorette. Powodem były improwizowane zmiany w scenariuszu podczas sesji nagraniowych. Paul, debiutujący w dużej roli gamingowej, musiał nagrywać liczne warianty dialogów, co trwało aż dwa lata.
Proces nagraniowy: Chaos i kreatywność
Praca z Paulem nie była łatwa. Aktor, znany z ról w Westworld czy BoJack Horseman, początkowo czuł się zagubiony w nieliniowej narracji gry. Jak sam przyznał w wywiadach dla Game Informer i GameSpot, proces był "bardzo mylący", ale ostatecznie zachwycił się scenariuszem za jego "surowość i poetyckość". Twórcy eksperymentowali na bieżąco - na przykład, jedna scena na billboardzie ewoluowała dzięki improwizacjom Paula.
Herman podkreśla, że obawy wynikały z obawy przed utratą zaufania gwiazdy. "Gdyby przeczytał scenariusz wcześniej i znał wszystkie zmiany, pewnie by nie podpisał" - żartuje. Mimo to, Paul zaangażował się w pełni, nagrywając tysiące linii dialogowych. Efekt? Gra zebrała ponad 4 tysiące recenzji na Steamie, chwalonych za humor i obsadę, w której obok Paula pojawiają się Laura Bailey (Invisigal) i Jeffrey Wright (Chase).
Czy Aaron Paul wróci? Nadzieje na sequel
AdHoc nie ukrywa ambicji na kontynuację. Shorette zdradza, że Paul jest otwarty na powrót: "Powiedział, że chętnie to zrobi, jeśli scenariusz będzie dobry". Herman dodaje, że aktor docenił unikalny ton gry - mieszankę komedii superbohaterskiej z elementami dramatu, przypominającą The Boys czy Invincible. "To nie jest typowa gra akcji; to historia o ludziach w pelerynach, zmagających się z codziennością" - wyjaśnia.
Studio planuje rozwijać uniwersum, być może z nowymi postaciami. Paul, który wcześniej odrzucał gamingowe oferty (nawet rolę w Invincible uznał za zbyt wyczerpującą), znalazł w Dispatch coś wyjątkowego. "Zawsze chciałem być w grze, ale nic nie pasowało. To było idealne" - cytuje go Polygon.
Wpływ na branżę: Gwiazdy Hollywood w grach
Dispatch to przykład rosnącego trendu: hollywoodzkie talenty w interaktywnych mediach. Od Keanu Reevesa w Cyberpunku 2077 po Normana Reedusa w Death Stranding, gry zyskują na prestiżu. AdHoc, z doświadczeniem z Telltale, pokazuje, że małe studia mogą przyciągać wielkie nazwiska, jeśli scenariusz jest na poziomie.
Gra trwa 7-10 godzin i skupia się na wyborach narracyjnych, z humorem opartym na dysfunkcjonalnej drużynie - od astmatycznej niewidzialnej bohaterki po człowieka-nietoperza oszusta finansowego. Jeśli sequel powstanie, Paul może być kluczem do sukcesu.
Podsumowując, współpraca z Aaronem Paulem okazała się strzałem w dziesiątkę dla AdHoc. Od początkowych obaw po wzajemny szacunek - to historia, która inspiruje. Jeśli lubicie narracyjne przygody z nutą absurdu, Dispatch warto sprawdzić. Kto wie, może wkrótce doczekamy się kontynuacji z Pinkmanem w pelerynie?
Reżyser Wiedźmina 3 wraca z wampirycznym hitem - The Blood of Dawnwalker w 2026 roku
Jeśli rozczarował was Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2, to mam dobre wieści. Reżyser kulto...
Oryginalność w grach: Jak Blades of Fire i Hideo Kojima przywrócili mi wiarę w zaskoczenia 2025 roku
Rok 2025 w świecie gier wideo mógł być pełen sequeli i remake'ów, ale to tytuły takie jak Bla...
Komentarze